właśnie oglądałam, ale tylko na ostatnią minutę się załapałam..i szczerze...nie chcę osądzać, całego wywiadu, ale ta pani co z Reni była, dość chaotycznie mówiła i brzmiało to zbyt "sekciarsko" jak dla mas IMHO mycie mlekiem matki? ok, tylko doprecyzujmy, bo w tym cała rzecz: gdyby to sformułować: kąpiel z kroplą mleka matki, to już inaczej brzmi....
nie wiem jak Reni (sie wypowiem, jak zobaczę) ale mnie ta pani nie przekonała. O!