Do figi z makiem będę miała jeszcze blizejMoze zanim w październiku wrócę do pracy to uda mi się tam wybrać
A co do miejsc przyjaznych dzieciakom w Wawie - wiem, że jest ich sporo, ale teraz w takie upały nie ruszam się z okolic domu (znaczy się nie ruszam się w zasadzie ze Skaryszaka).. Autko po wypadku się właśnie dziś zezłomowało, a jeżdżenie komunikacją miejską w taki upał jest jak dla mnie zbyt hardcorowe
A tu się okazuje, że obok mnie takie fajne miejsce.. Kurcze, nawet niedawno byłam ze 200 metrów od UM a tak mi było potrzeba odpoczynku posacerowego
![]()