Myślę, że dopóki będzie jadł w półśnie, to i sikał będzie też w półśnie. Nie dziwię się, że wtedy nie chce się dać wysadzić, bo to się wiąże w wybudzeniem, a mu w tym stanie dobrze.
To może chociaż chiński nocniczek albo jakąś miskę mu podstaw, żeby kodował, że nie robi się pod siebie, tylko w przeznaczone do tego miejsce.