mój też tak robił, spróbuj potanczyć, pośpiewać, porobić głupie miny, dawać buziaki
mi w czasie takich wygibasów udawało się łatwiej podociągać jak miał bunt
proponuję na moment dociągania górnej krawędzi drugą ręką mocno przytulać dziecko do siebie. Wtedy "luz" nie jest naciągnięty przez dziecko i można się go pozbyć. Twój Synek na pewno zaakceptuje to, że ma mniej miejsca na rączki, ponieważ poczuje się pewnie podparty z tyłu
w avatarze widzę, że kieszonkę motasz dość nisko.. spróbuj zamotać ją wyżej, będzie Wam wygodniej![]()
G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998
NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl
konsultacje także poprzez SKYPE
a może spróbuj 2X? nam się lepiej nosiło (i nosi do tej pory) i zdecydowanie łatwiej motało![]()
dzięki za wszystkie podpowiedzi![]()
mamuchap - tańce i śpiewy to u nas na porządku dziennym, racja, może i tu pomogą?
Co do avatara to powinnam Go wywalić bo nawet moim niewprawnym okiem widzę, że to cudok nie wiązanieale to mój debiut był i synek taki malutki, aż się łezka w oku kreci... trzeba się obfocić z czymś ładniejszym!
2x, muszę poszukać instrukcji![]()
oooo, i to jest wlasnie to co moja tez od kilku dni uskuteczniadobrze wiedziec, ze to tylko przejsciowe
Prosze bardzo, oto instrukcja
Zeby sie nie stresowac wezlem przesuwnym -zawiaz chuste przed wlozeniem dziecka na pojedynczy wezel. Po wlozeniu malucha rozwiaz go (trzymajac w obu rekach mocno chuste) i kawalek po kawalku, pasmo po pasmie dociagnij chuste, az bedzie dobrze lezec na maluchu. Wtedy mozesz juz zawiazac podwojny wezel. Tak dlugo, jak dziecie samodzielnie nie siada, rece powinno miec schowane.
Powodzenia!