z tych trzech, które podałaś lana świetnie nosi, konopie też super, występują tylko w wersji indio natur, ale można do farby wrzucić. wszystkie wełny didkowe, które miałam nosiły rewelacyjnie, zarówno indio, czy to natur, czy cynober, czy moss, jak i żakardy (fale, ptaszki, nino szafranowo-miodowe) i wreszcie pasiaki (katja, aare). pasiaki są najmniej wełniane w odczuciu. nati sweet place z wełną również. generalnie uważam, że każda wełna super nosi, tylko chusty różnią się mięsistością, grubością. ale z wełną trzeba bardzo uważać przy praniu, jest dość wymagająca w utrzymaniu.
dla mnie jednak absolutnymi hiciorami pod względem nośności są dwie chusty didkowe z lnem - starsze indio natur i tegoroczny limit agave (wszystkie tegoroczne dwustronne limity z lnem 50% super noszą, ale agave ma dla mnie najpiękniejsze kolory, jest cienki, przewiewny, idealny do torebki, a nosi jak wełna co najmniej).