ulubiona zabawa Marysi:Zamieszczone przez kashinka
hopa hopa, czyli rękami i nogami majtamy a tyłkiem skaczemy jak najwyżej.i naturalnie śmiejemy się przy tym, wszędzie muszę uważać, trzymam ją na rękach-skacze, w chuście skacze (nawet jak ją przytwierdzę jak na klej), na plecach skacze.
ostatnio najgorzej jak trzymam ją ręką na biodrze i coś robię, a ona hopa.
spróbuję supeł i z biodra,ale już tak robiłam i ekhem...o mało mi nie spadła, bo było hopai ten sposób z filmiku,zaraz pozaglądam.