o jak fajnie![]()
może nas pamiętacie, byliśmy we trójkę, potem weszliśmy do sklepiku jak kupowaliście lody
ech... no mogłam zagadać, ale jakoś mi tak zawsze głupio hehe
często bywacie w jordanie ?
o jak fajnie![]()
może nas pamiętacie, byliśmy we trójkę, potem weszliśmy do sklepiku jak kupowaliście lody
ech... no mogłam zagadać, ale jakoś mi tak zawsze głupio hehe
często bywacie w jordanie ?
Mama Kubusiai Basi
Rzeczywiście ktoś wszedł, jak my wychodziliśmy ze sklepiku, ale nie zwróciłam uwagi w ogóle. Trzeba było chustą zamachać albo jakąś inną szmatą, to byśmy zwrócili uwagęOstatnio często jesteśmy w jordanie, najczęściej w łikendy, ale nie na tym placu zabaw, tylko na tym malutkim który jest przy kawiarni (jordanówce).
P 2009, I 2011, R 2013, M 2017
buuu my bez chusty/szamaty
Kuba już całkiem samodzielny, nie daje sie motać, jedynie bardzooo zmęczony na górskich wędrówkach
a tak to wszędzie już na swoich nogach maszeruje, więc nawet chusty nie zabieramy ze sobą.
Na tym przy Kawiarni też byliśmy. My z Huty wiec troche daleko mamy, no ale bywamy czasem, bo u nas placów zabaw za dużo nie ma w okolicy.
Mama Kubusiai Basi