My się bawimy w wielo w żłobkuwprawdzie 3-4 zmiany dziennie im przynoszę, panie mają oprócz nich jeszcze zwykłe pampki, ale one są zachwycone wielo
Rano mąż zawodzi "ekwipunek" z młodym a odbieram później ja całośćróżnie bywa z zawartością, ale czasem się uda, że nie ma w nich grubszej sprawy i zwyczajnie wkładają mi je do kilku woreczków foliowych... (mają woreczek na pieluchy ale wolą folię
)! Jeśli jest coś ekstra to idę do łazienki i płuczę żeby nie "jechało" od nas na km w MPK
Nie jest źle, pupka śliczna, a Dziubas jak po niego przychodzę biega w samej kolorowej wielorazówce. Uwielbiam ten widokAle u nas w żłobku (prywatnym) jest tylko 4 dzieci, więc panie nie mają aż tak dużo pracy zwłaszcza, że na taką ilość brzdąców jest ich 2
![]()


różnie bywa z zawartością, ale czasem się uda, że nie ma w nich grubszej sprawy i zwyczajnie wkładają mi je do kilku woreczków foliowych... (mają woreczek na pieluchy ale wolą folię
)! Jeśli jest coś ekstra to idę do łazienki i płuczę żeby nie "jechało" od nas na km w MPK 
Odpowiedz z cytatem