Mam od niedawna poncho do noszenia i o ile zakładanie go na dziecia z przodu nie stanowi problemu, o tyle przy młodym naplecowym nie jestem w stanie za nic go zatknąć na nas :/
jaką technikę zastosować, bo wtłoczyć głowę juniora doń nieinwazyjnie??
dziś póki co o mało nie udusiłam go ponchem, jego własną czapką przy okazji i doprowadziłam do ataku szału, bo ciągle zarzucałam na głowę bezskutecznie, a młodzian zaplątywał się i walczył rączkami nie pomagając nic a nic :/
jak nasunąć dziurkę na głowę??


 
			
			
 jak zamotać... poncho...??
 jak zamotać... poncho...??
				 
 
 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem



 i Dzidzionga
 i Dzidzionga  
 

