Nadzszedł czas na zakup drugiej chusty, która ponosi troche cieższego dziecia. I tu pojawia się problem: z jednej strony ograniczenia finansowe- moge kupic jak na razie tylko jedną chustę a z drugiej strony brak czasu na kupowanie i odsprzedawanie na bazarku czegoś co nie będzie mi odpowiadać.
Rozważam:
-jakiegoś girasola
-może Aprosas??
-rosalinde
-dmuchawce
-rapalu
-jakaś wełna??
-coś innego?
Lubie chusty sztywne, niezłamane i mało miękkie, odpadają wszystkie indio ( są beee) i zary.
Mam leosia którego uwielbiam, ale boję się że wkrótce leos nie wystarczy na długie spacery