Jestem mamą 6-tygodniowego Szymonka.
Wczoraj byłam z nim u ortopedy, ponieważ ma jedno bioderka słabiej rozwinięte i dostałam dla niego poduszkę do noszenia między nóżkami. Poduszka jest tragiczna, produkuje je ktoś, kto chyba nigdy nie miał dzieci.
Kanciasta, obcierająca nóżki. Szelki parciane wcinające się w ciałko, zapinane w dziwny i niepraktyczny sposób.
Wiem, że nosząc dziecko w chuście na żabkę (nie znam fachowej nazwy) mogłabym mu pomóc w bardziej komfortowy sposób.
Potrzebuję tylko pomocy
Witam się i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona a ja stanę się mamą chustową![]()