Dziewczyny ja jestem za piątkiem 11 na Podksarbińskiej to starszaki się pobawią na placu a my spokojnie pogadamy...
Dziewczyny ja jestem za piątkiem 11 na Podksarbińskiej to starszaki się pobawią na placu a my spokojnie pogadamy...
Ripley i ja z Mariczką wpadnę, ostatnio taka nosidłowa mama się zrobiła, że jeszcze wyjdę z wprawy w motaniu i co będzie?
Anais weź też moje eco-zakupy proszę
W sobotę tylko nie dam rady na spacer, bo chyba utknę w pracyno chyba że po 16 mogę się umówić, albo w niedzielę
Martita nie kracz!! Będzie dobrze, Jusio na pewno wyzdrowieje, wiara to połowa sukcesu
Miumi czy odebrać też Twoje pachnidła, czy spotkasz się z Anais w sobotę??
Zatem czekam jutro na wszystkich zdeklarowanych i niezdeklarowanych też (bo a nuż coś się zmieni). Do zobaczenia!
Kasia
Jędrek (lato 2006), Jeremi (zima 2008) i Jonasz (jesień 2012)
Klub Mamy i Taty - spotkania, zajęcia dla dzieci i warsztaty dla rodziców na Pradze Południe
nie wiem czy jutro jednak dam radęjakoś zmęczona jestem, właśnie gości pożegnałam, jakoś nie mam siły. a mały ma ostatnio jakiś mały buncik chustowy, a na plecach wogole nie lubi, więc chyba go nie będę męczyć, póki mu nie przejdzie, bo jeszcze mi się wogóle na chusty wypnie. A my mamy jeszcze czas na plecaki i liczę, że wtedy Ripley też pomoże
Ale za piątkiem i spacerem jestem jak najbardziej i wezmę też wtedy pachnidła, proszę, nie bijcie kobity, że jutro nie dostaniecie, w piątek już npewno.
Buziaki i miłej nocki![]()
de la Vega 08.07.2010
Dzidźka 09.07.2015
jak widać za oknem pogda piękna i nie pada, więc idę spełnić małżeński obowiązek (LOL) i męża oraz teściową dopingować![]()
powodzenia w dotarciu do mety dla kowala i tesciowki
dawaj znac szapata jak tam sie wyklaruje jak z czasem w reszte weekendu...
klaudia oooo././/to super by bylo spotkac sie z Twoja kiolezankja!!! moze i ja bym powrocila do robienia mydelek...?
baaardzo jestem za - tematow nam nie zabraknie - jak nie mydla, to chusta, jak nie chusta to porod czy AP czy cyc czy wielo
Anais Tosiek ma 4 miechy co nie...? to jest klasyczna chwila na bunt chustowy jest wtedy (na forum mozesz wiele takich watkow przeczytac)...odpusc...nie ma co go zmuszac...tzn.jak da sie zamotac to nos, ale jak sie drze to odpusc...
nie wiem czy teraz jak Ci pozycze te kolkowa to dobry moment bedzie na nia dla Was...ale to sobie polezy najwyzej u Ciebie troche dluzej
Ripley, mam nadzieje, ze jeszcze nie raz sie tak spotkamy chusotow-wiazaniowo
ja gteraz walcze z wiazaniami na biodrze - konkretnie z petelka...eh...kangur na boku super! choc mam watpliwosci co do wysokosci tej pol z przodu jak leci do wezla...bo ona na lydce lezy i blokuje ruch nozki wtedy...a na wszytskich filmach, instrukcjach tak jest - tak ma byc...?
aga_o juz nie musze krakac - Jusiek ma sie baaardzo dobrzeprzestal chrypiec i miec katar, zostalo troche kaszlu wykrzusnego - wylize sie z tego
to Ty w piatek nie mozesz...? ani w sobote...?
to ja wezme Twoje pachnidla - co zamawialas, zebym nie pomylila, jakby co...? kokos i shea?
dobra laski, to tak...jutro o 11 (ja bede wczesniej...ja bede tak kolo 10:30 pewnie...) przy fontannie...? oby nie lalo...
biore ze soba kolkowa dla Anais i czarne mydlo dla andzi, a Anais bierze pachnidla - si...?
a w sobote o 13 tez przy fontannie tak...?
to jak tak za ciosem to moze na neidziele sie umowimy juz co?