morepig żółtego kupiliśmy kiedyś na stacji benzynowej po drodze na wakacje... ale jak Mu tak przypadł do gustu to zostawcie sobie!!! Śliniak Wasz uprany czeka na odbiór
martita super dzielni jesteścieZazdroszczę że już po bo nas to dopiero za 2 tyg czeka i muszę jeszcze wymyślić gdzie się z dzieciakami wynieść.
Zaraz obejrzę video Marisi, BLW rulez, Janko nie rozwala za dużo bo za bardzo lubi jeść, a na spacer BLW też się piszęwięc jakby co to dajcie znać, chyba że połączymy siły i zrobimy poprostu spacer z Martą i przy okazji Ją wymaltretujemy pytaniami. Też muszę Go obfocić przy jedzeniu, ale On ma wtedy mega skupioną i poważną minę... Uśmiech pojawia się jak ostatnie kęsy znikną ze stolika.
hihi andzia, Julce to Jaśko podjadał brokułka na spacerze pamiętasz?? A doktorat nie zając nie ucieknie, mój prawie w całości napisany w nocy był
Ja postaram się jutro wyciągnąć Romka na spacer, albo wyślę Go z Marysią na cmentarz (bo jeszcze nam jeden ostatni został) a przyjdę sama z Jachem, dam znać smsowo to może się zobaczymy na podwórku jeszcze! Obiad i rodzinne jeżdżenie zaliczone w sobotę więc są szanse!