Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1141

Wątek: poszukuję, z Grochowa (lub okolic) :-)

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar martita
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa grochów
    Posty
    2,011

    Domyślnie

    ja od pierwszej ciazy nauczylam sie jezdzic tylem, ew.bokiem
    i mi niestety zdazylo sie, ze - nie tyle co mi odmowiono ustapienia...ale mialam przejechac 1 przystanek...dosc dlugi odcinek, wiec chcialam usiasc...i pani tak dlugo sie pakowala...z takim namaszczeniem kazdego swego ruchu, bo przeciez ktos smial jej przerwac czytanie ksiazki, sluchanie muzyki i pisanie sms...ze jak siadlam, to doslownie 5-10sekund pozniej wstawalam...co oczywiscie ta pani owiala cudnym burknieciem i fuknieciem...
    no, ale coz...sa ludzie i parapety

    a moje przeboje wozkowe z Rysiem malutkim...jak se przypomne to mnie trzepie...
    choc ostatnio, jak Jusiek mi plakal w chuscie...juz z mega zmeczenia i chcial przyssac sie do zasniecia...to tez lekko nie bylo...
    caluski :*


    Doula
    Mamong Dziabonga i Dzidzionga

  2. #2
    Chusteryczka Awatar szapata
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Grochów
    Posty
    1,846

    Domyślnie

    Ja jutro jadę autem na drogę mleczną. Mam miejsce więc mogę kogoś zabrać

  3. #3
    Chustomanka Awatar aga_o
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    662

    Domyślnie

    Martita całkiem lekko to nigdy nie będzie bo jak dziecku wózkowemu zachce się przytulać to robi się lipa. Dziś popróbuję pojechać w samej chuście małż w pracy to ruch oporu obalony
    Ostatnio edytowane przez aga_o ; 07-10-2010 o 08:15


  4. #4
    Chustomanka Awatar klaudia
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    1,479

    Domyślnie

    Ja nigdy sie nie wybrałam wózkiem dalej niż do parku obok, nie wyobrażam sobie wózka i komunikacji miejskiej, ale inni dają rade Martita niestety nie byłam , bo umowili się ze mną na spotkanie kwalifikacyjne, czyli rozmowe z psychologiem na wtorek, ja juz zaplanowałam powrot na poniedziale i lipa. Pani zadzwoniła i mowi, że wtorek to jednak za późno i proponuje poniedzialek, niestety ja 300 km od warszawy i nie bylo możliwości. Troszke mnie zdenerwowali, ahhh szkoda bo sie napaliłam na nie. Dziewczyny skoro nas taka grupa na warsztaty w Mamani to może umówimy sie na rondzie Waszyngtona, albo pod metrem? i pojedziemy chustową zgraja

  5. #5
    Chustomanka Awatar aga_o
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    662

    Domyślnie

    No na pewno raźniej będzie ja planuję wyjść z domu około 13.30


  6. #6
    Chusteryczka Awatar Anais
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Gocław
    Posty
    2,173

    Domyślnie

    mi to kochane moje nie po drodze przez waszyngtona, trasą łazienkowska jedziemy. poza tym chyba samochodem pojade. do zoba na miejscu!
    de la Vega 08.07.2010
    Dzidźka 09.07.2015

  7. #7
    Chustomanka Awatar klaudia
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    1,479

    Domyślnie

    To jak na waszyngtona o 13.40? w strone centrum oczywiście

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •