Aga_o, ja też nie prasuje, ubranka uprasowała mi teściowa, jeszcze przed porodem. Mi prasowanie wyjątkowo nie idzie. Swoje rzeczy do pracy muszę czasem prasować, ale staram się w miare możliwości kupować takie, których prasować nie trzeba.
Andzia330 , Limonka, przestawiam się teraz na tryb spacerów popołudniowych. Będę wracała z pracy przed 16, więc jakoś 16-17 dopóki ładna pogoda jest będę wychodzić. No może nie codziennie wyjdę na spacer, ale chętnie bym się spotkała.
Moje kolano jest już niebolące, nawet byłam dzisiaj na chustowym spacerze.
Martita, trzymam kciuki za drugi egzamin.
Kaś, a na katar to trzeba coś dawać? Sam nie mija?