Cytat Zamieszczone przez martita Zobacz posta

andzia, ja starszaka tak karmilam mieszanie...blw plus lyzeczkowanie...i jakos bardzo szybko zakumal picie ze szklanki - pierwsze samodzielne proby picia z kubka z jednym uchem to mial...jakies 10,5m.z. a lyzeczka...hmmm....jakos tez wtedy...
a z czego Ty doktorat piszesz...?
kurcze...te Grochowianki to takie wyksztalcone babki sa...no...
Julka tez od razu piła normalnie tzn z kubeczka zwykłego - nigdy nie piła ani z butelki, ani z niekapka ani przez słomkę

z biologii molekularnej...

Cytat Zamieszczone przez morepig Zobacz posta
orzeszku wtedy to ja dopiero wstaję... a nie planujecie pozniej jakos?
my tez wstajemy dopiero kolo 10

Cytat Zamieszczone przez Kaś Zobacz posta
hihi andzia, Julce to Jaśko podjadał brokułka na spacerze pamiętasz?? A doktorat nie zając nie ucieknie, mój prawie w całości napisany w nocy był
pewno, ze pamietam!!! a co doktoratu to wiem, ze nie ucieknie ale ja go musze złozyc na poczatku stycznia na rade juz wydrukowany... czyli muszę napisać całość z poprawkami w niecałe 2 miesiące.. no i generalnie pisze gł nocami w dzien wtedy kiedy Kuba moze sie zając Julka... a jeszcze mam publikacje teraz na głowie wiec na dodatek pisze w dwoch jezykach co jest dosyc uciazliwe ;-(

Cytat Zamieszczone przez martita Zobacz posta
ej laski - morepig, Anais to o ktorej dziecka Wam zasypiaja dzien wczesniej...?
bo u nas latorosle obie spia tak miedzy 20-21...i starszy wstaje tak 6-7 choc czasem do 8 pospi, ale io 5 moze sie zerwac...ja z Ju jeszcze godzinke czy czasem 2 dluzej pospimy, a Rysiem sie tatus zajmuje - jedza owsianke, robia sniadanko...
Julka zasypia kolo 21 i wstaje kolo 9.30. Ale za to od baaaardzo dawna nie spi w dzien... cos za cos