Cześć dziewczynkiJejku jak wam zazdroszczę tego spotkania i (mniam) tarty
![]()
A u nas rewolucja jakaś, mój brat wczoraj nagle oświadczył że przyjeżdża z Londynu na tydzień na urodziny Bączka (bo tak sobie nazwał Mariśkę) Ale się ucieszyłam))
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Bedę pierwsza! wielkie brawa dla Moniczki! Super girl !!!!!!!!!!!![]()
de la Vega 08.07.2010
Dzidźka 09.07.2015
To ja też się przyłączę do GRATULACJI DLA MONIKI!!! BRAWO
Brawa dla tej pani![]()
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
a co zrobiłaś martita??
szapata, mam od wczoraj nieodparte wrażenie, że skądś znam szanownego małżonka Kowala... ciekawe skąd?![]()
de la Vega 08.07.2010
Dzidźka 09.07.2015
oh Anais...mam problem z pobieraczek.pl :/
zalogowalam sie...i kurde zapomnialam...a oni teraz rzadaja kasy ode mnie, bo minelo 10dni od aktywacji konta i juz nie mozna odwiesic umowy...
szkoda gadac...masakra :/
Aga...ja mam problem z byciem mama wnuka...to jest dkla mnie cholernie ciezkie zadanie...i zawsze ciezko rpzezywam wszystko...kloce sie...ale czasem milcze...gryze sie wewnetrznie...albo wsciekam...
takze nie poradze![]()
Martita, nie stresuj się, tu poczytaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,584,9...raczek_pl.html
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Aga_o ja na poczatku miałam ciezko z tesciowa ale ja bojowa jestem i nie dam sobie wejsc na głowezawsze wychodziłam z założenia, ze kochać sie nie musimy!
I teraz mam spokój - jezeli chodzo o Julke NIC nie zrobi bez mojej wiedzy i zgody bo wie, ze to MOJA córka a nie jej i ja wiem co jest dla niej najlepsze i kto tego nie akceptuje..... wiec nawet nie probuje swoich teorii realizować![]()
generalnie mamy teraz całkiem fajne stosunkibo kazda wie na czym stoi i nie wkracza na zakazane tereny
Ja uwazam, ze kazda mama wie najlepiej co jest najlepsze dla jej dziecka!!!
www.fotodzieciaki.blogspot.com - fotografia ciążowa, fotografia rodzinna, fotografia...
www.fotodzieciaki.com
DOULA
![]()
"Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku niemu." J. Korczak "Prawo dziecka do szacunku"
też mam problem z teściową, ale walczę już teraz, bo jak widzę, jak ona 7-mio miesięcznej siostrzenicy mojego męża-to-be daje czekoladę, to mi włosy dęba stają i wolałabym tego uniknąć :/
de la Vega 08.07.2010
Dzidźka 09.07.2015
www.fotodzieciaki.blogspot.com - fotografia ciążowa, fotografia rodzinna, fotografia...
www.fotodzieciaki.com
DOULA
![]()
"Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku niemu." J. Korczak "Prawo dziecka do szacunku"
Czyli widzę że wszystko ze mną ok, nie jestem czepialską i kłótliwą babą.Do przyczepienia się miałabym na prawdę kilka powodów, jednak z walczeniem o swoje mam trochę związane ręce, bo teściowa zajmuje się Mariką jak jestem w pracy. Ale są już chwilę że mam jej tak bardzo dość, że myślę o poszukaniu żłobka, a wizyty u babci co drugi tydzień na niedzielny obiad. Przynajmniej Wam mogę się poskarżyć, bo małż uważa że przesadzam, jestem przewrażliwiona itd. A potem słyszę, że przecież mama nam tyle pomaga.
zdaję sobie, że to trudne do przeprowadzenia, ale przed powierzeniem dziecka pod opiekę babci, powinno się ustalić REGUŁY. Babcia powinna postępować w zgodzie z Twoimi zasadami wychowania. W praktyce sama wiem, że to trudne, więc wolałabym żłobek niż teściową jako opiekunkę :/
de la Vega 08.07.2010
Dzidźka 09.07.2015
W pierwsze dni było na prawdę super, ale im dalej w las... och, szkoda gadaćA żłobka się boję, że nie dopilnują, że nie zmienią pieluchy, itd... Na prywatny żłobek, albo klub malucha nas nie stać, a w państwowych bywa różnie. Najchętniej wróciłabym na wychowawczy, żeby być z małą częściej. Wtedy miałabym spokojną głowę o to co je i czy po śniadaniu myje jej się zęby i o tysiące innych pierdół. Jakoś mi lepiej jak napisałam to czarno na białym
Lecę już Laski, pośpię trochę przed jutrzejszą rodzinną imprezką roczkową. Spokojnej nocy
Gratulacje dla MONICZKI, mojej imienniczki![]()
A co do konfliktów z teściowymi i mamami, u mnie na razie cisza. Moja mama będzie się zajmowała Zochą jak wrócę do pracy i teoretycznie akceptuje moje "metody" jak dotychczas, ale pewnie w praniu okaże się jak będzie. Natomiast widzę wśród znajomych, że niestety taki problem jest i czasem nawet jasne stawianie granic, określanie obowiązkow i sposobów postępowania nie awsze pomaga. Może porozmawiaj na spokojnie z teściową z czego wynika Twoje postepowanie, może jak jej wytłumaczysz to zrozumie, a jak zrozumie to może nawet zaakceptuje (trudniej jej wtedy będzie mówić "bo za moich czasów itp.).
Anais - nie wiem skąd możesz znać Kowalastudiował na warszawskim UW w IS, może stąd?
A ja nie mam problemów z babcią Julka, czasem to żałuje bo ona znowu nie ma czasu dla wnuka... a moi rodzice 300km od Warszawy. No ale przynajmniej mam spokoj
Kurcze Martita ja kilka dni temu założyłam tam jakiś ściemnione konto żeby sprawdzić, myślałam ze to jest za darmo... to ja pewnie tez mam problem...ah