aaa chciałam coś napisać ale zasypiam po całym dniu na powietrzu buziaki dla wszystkich
Faktycznie się rozpisąłyście, jeden dzień nie sprawdzałam i 2 strony do przeczytania jak nic
MArtita dobrze, że nic wam nie jest...do wesela się zagoi jak mawiała moja mama. Byłam z małym u mamy Anaisi prawdopodobnie mały ma alergie na mleko...wiec jestesmy na pepti i odstawiamy wszytsko co moglo go alergizowac...a ja taką mama jestem, że kilka takich rzeczy mu zaserwowałam... żółtko, rybka i chlebek... ale co ja poradze na to, że to taki mały odkurzacz jest.
Kaś dobrej nocy... i dla reszty też![]()
No i całkiem nieźle wyszło nam nasze małe BLWMożna powiedzieć że ilość zjedzonego jest równa ilości rozwalonego
Mariczce się spodobał nowy sposób jedzenia, choć czasem ze złości (jak jedzonko uciekało) zwalała wszystko na podłogę. Wrzucę video na youtube i dokleję do postu.
edit: A oto i ona w roli głównejgłodomorra nie ma szans
http://www.youtube.com/watch?v=dpA-4Sv2Y-8
http://www.youtube.com/watch?v=bnqghQceeLU