Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: Karwia i okolice

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Limonka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,448

    Domyślnie Karwia i okolice

    Byłam tam ponad tydzień i widziałam zaledwie 1 chustę (21 labo 22 lipca mijała nas na plaży uśmiechnięta dziewczyna z niebieską chustą ) za to 2 nosidła na stelażu (nie wiem jak to się nazywa fachowo) i jedno miękkie nosidełko z dzieckiem przodem do świata, tak smętnie zwisającym na brzuchu tatusia...

    No i dlaczego taki marny wynik? W miejscu gdzie roi się od dzieci!

  2. #2
    Chusteryczka Awatar manteiga
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa, Gocławek
    Posty
    1,658

    Domyślnie

    Teraz pod Karwią Beannshi wakacjuje i pewnie niesie kaganek oświaty i 10 kilową Tośkę kiedy i gdzie tylko się da
    Tomaszek - 23.09.2009r., Klara - 23.09.2015r.
    Ach, to życie, jak trzeba to staje na wysokości zadania

  3. #3
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    my też wielu osób nie widzieliśmy - a na nas patrzyli się dziwnie ale też chyba trochę z uznaniem, bo mając oba potwory na plecach jednak znacznie łatwiej jest się wyewakuować z dobytkiem z plaży

    widziałam chustę na plaży kilka razy, wózek znacznie częściej, jedno wisiadło i kilka turystycznych. jak na 2 tygodnie plażowania to generalnie noszeniowa malizna

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Limonka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,448

    Domyślnie

    Na mnie z chustą tez czasami dziwnie patrzono, a raz nawet usłyszałam "o, dzidzia w worku" to był komentarz do mojego poucha Za to mąż i nosidło wzbudzali same uśmiechy.

  5. #5
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    tiaaaaaaaa
    matka w chuście to cyganicha
    a ojciec noszący to wzór do naśladowania, mister roku i kandydat na pomniki..
    ech

  6. #6
    Chustonoszka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    141

    Domyślnie

    Meloduję się po powrocie z Dębek k. Karwi
    Faktycznie więcej wisiadeł widziałam niż chust ale pod koniec już było lepiej
    Bilans: 4 wiązanki, 1 kółkowa, wisiadeł nie liczyłam
    Za to dał się w końcu zamotać mój M i nawet mała mu usnęła w chuście....pękał z dumy
    córa 2009
    syn 2011

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •