Jeszcze jedno pytanie. Glupie może, ale cóżKiedy wychodzicie na dluzej i trzeba sie odmotac a potem znow zmotac, wlasnie w miejscu publicznym, to jak to robicie? przeciez nie ma wozka zeby poc bezpiecznie dziecko na ta sekundke odlozyc?
Jeszcze jedno pytanie. Glupie może, ale cóżKiedy wychodzicie na dluzej i trzeba sie odmotac a potem znow zmotac, wlasnie w miejscu publicznym, to jak to robicie? przeciez nie ma wozka zeby poc bezpiecznie dziecko na ta sekundke odlozyc?