Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: Jak rozciagnąć chustę?

  1. #1
    Chustomanka Awatar czarna_zaba
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,144

    Domyślnie Jak rozciagnąć chustę?

    Zachęcona pozytywnymi recenzjami kupiłam no cottona i po 5 noszeniach jestem bardzo rozczarowana. Wiążemy kieszonkę tak, ze Mały ma czoło na wysokości mojego nosa, po 200metrach Małego czubek głowy jest pod moja brodą, pupa na wysokości jego stóp i kompletnie sine łydki pozbawione dopływu krwi pasami bocznymi (które owszem zostały ma swoim miejscu). Nie bawi mnie spacer na którym co 5 minut muszę kompletnie przewiązywać chustę! Po zdjęciu chusta ma głęboką "kieszeń" w miejscu pupy Adasia. Owszem była mowa, ze musi sie rozciągnąć, ale to już piaty spacer i na prawdę nie da się przejść 200 metrów!!!! Jak ją skutecznie rozciągnąć? Co gorsza przez to poprawianie wiązania na spacerze mam już przybrudzone ogony, a jak rozumiem po praniu zbiegnie sie jeszcze bardziej Poradźcie, albo powiedzcie co kupić w zmian

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    kup chustę z dodatkiem bawełny ..... innej firmy

  3. #3
    Chustomanka Awatar czarna_zaba
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,144

    Domyślnie

    czyli nic sie nie da zrobić? Ale to jest ten zachwalany bambus+len perła NAti. Same pozytywne recenzje - oprócz mojej....

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czarna_zaba Zobacz posta
    czyli nic sie nie da zrobić? Ale to jest ten zachwalany bambus+len perła NAti. Same pozytywne recenzje - oprócz mojej....
    ja niestety tez nie mam dobrego doswiadczenia z ta chusta...
    a co do recenzji- jak sie nie ma nic dobrego o czyms do powiedzenia, to ...lepiej tutaj zmilczec

  5. #5
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    wypierz i wyprasuj,
    a w innych tkanych CI tak też opada? "wypychanie" w miejscu kieszeni to wina chusty, opadanie w takim stopniu to bym już raczej na wiązanie zwaliła...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    z tym opadaniem, to niekoniecznie. perły, czy to no-cotton, czy to z bawełną, kurczą się w praniu i w trakcie noszenia sukcesywnie wyciągają. taka właściwość wiskozy bambusowej. między innymi dlatego ja chust z tą domieszką nie polecam.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  7. #7
    Chustomanka Awatar czarna_zaba
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,144

    Domyślnie

    W LL zwykłej bawełnianej nic takiego się nie działo, a noszę 10 kilo. Owszem zawiazać było trudniej niz no cottona ale jak już skończyłam to 2h spaceru i nic sie nie osuwało
    Podobno jak się ja wyprasuje to sie robi sliska i gorzej trzyma....
    OT.nie fajna polityka dobrze albo wcale

  8. #8
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    ja też jej nie polubiłam a szkoda bo przed praniem wyglądała jak pawie
    może sprzedaj tą i noś dalej w bawełnie albo kup inną bawełnę

    ja po prawie dwóch latach chustowania przekonuję się że z bawełną mi najbardziej po drodze i jak dobrze zwiążesz to poniesie każde kilkogramy jakie są w stanie unieść Twoje plecy
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  9. #9
    Chustomanka Awatar Nalia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    podlasie :)
    Posty
    1,111

    Domyślnie

    ja mam no cottona i nic takiego mi się nie dzieje po drugim spacerze. Po praniu rzeczywiście chusta ciut się kurczy ale po jednym noszeniu jest ok. A noszę 14 kilo malucha. jak chcesz rozciągnąć to może spróbuj zabiegów takich jak przy łamaniu, warkocz zapleć czy zrób sobie huśtawkę. Może pomoże, u mnie wystarcza motanie. Chusta przy kolejnych praniach nie kurczy sie bardziej, tylko zawsze tak samo. Sine łydki nigdy nam się nie zdarzają.Chusta jest z tych mięciutkich, więc nie wiem skąd u was ten problem. Ja chyba tak jak Mayka uciskanie nóżek i tak znaczne opadanie pupy zwaliłabym na błędy w wiązaniu.
    Ania - mama Wiktora (22.08.2008) i Dariusza (02.07.2012)



  10. #10
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    ja mam perłę ale bambus-bawełna i nigdy mi sie tak nie zdarzyło jak tobie. Owszem, trzeba ją dociągnąć na spacerze ale nie całkiem przewiązać i nie po 200 metrach.

    polecam prasowanie, ewentualnie hamak, huśtawkę lub powieszenie się na niej na chwilę.

    na brudne końce polecam sposób, który pokazała mi jedna mama chustowa: na końcach chusty wiążesz takie pętelki jak przy łańcuszku robionych na szydełku, i "spuszczasz" jedno oczko po drugim, w miarę motania chusty na sobie chciałam znaleźć ci filmik o tym na youtube ale jakoś nie mogę go namierzyć

  11. #11
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    z tym opadaniem, to niekoniecznie. perły, czy to no-cotton, czy to z bawełną, kurczą się w praniu i w trakcie noszenia sukcesywnie wyciągają. taka właściwość wiskozy bambusowej. między innymi dlatego ja chust z tą domieszką nie polecam.
    kurcze nosiłam w perle i nic takiego się nie działo, a już na pewno nie po 200m i w takim stopniu, plus te sine nóżki...
    czarna-zabo ile razy ją prałaś/nosiłaś?
    ja bym radziła wyprać, zahamakować i dopiero zamotać i sprawdzić na kilku spacerach...
    a może po prostu są egzemplarze gorsze i lepsze?
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  12. #12
    Chusteryczka Awatar jewa
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Pochodzę z Łomży aktualnie mieszkam w Białymstoku (daleko nie wyemigrowałam ;) )
    Posty
    2,408

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nalia Zobacz posta
    ja mam no cottona i nic takiego mi się nie dzieje po drugim spacerze. Po praniu rzeczywiście chusta ciut się kurczy ale po jednym noszeniu jest ok. A noszę 14 kilo malucha. jak chcesz rozciągnąć to może spróbuj zabiegów takich jak przy łamaniu, warkocz zapleć czy zrób sobie huśtawkę. Może pomoże, u mnie wystarcza motanie. Chusta przy kolejnych praniach nie kurczy sie bardziej, tylko zawsze tak samo. Sine łydki nigdy nam się nie zdarzają.Chusta jest z tych mięciutkich, więc nie wiem skąd u was ten problem. Ja chyba tak jak Mayka uciskanie nóżek i tak znaczne opadanie pupy zwaliłabym na błędy w wiązaniu.
    Ja podzielam w 100% zdanie koleżanki. Mam takie same doswiadczenie ze swoim no cottonem i nosze 13 kg


    Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci, współpraca z LennyLamb i TULA
    Krzyżykowy świat Ewy Chustowanie na Podlasiu JEWA BLOG PORADNI

  13. #13
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie

    w takim razie ja mialam same lepsze egzemplaze
    przez moje rece przeszly: no cotton zloty, perla stylowa, dmuchawce z lnem
    zadna nie dawala takich efektow a nosze klocki (jeden 11 drugi 20kg)
    perla stylowa jest juz z nami dosc dlugo i zyskala status chusty niesprzedawalnej obok indio sonne terra z welna i koiry ...


    DB PBC

  14. #14
    Chusteryczka Awatar kasia
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    karkonosze:)
    Posty
    2,059

    Domyślnie

    kurczaki, ja nosiłam w dmuchawcach len/bambus i baaardzo dobrze nosiły małą - 11 kg. sprzedałam ze względu na kolor, teraz zawzięcie próbuję kupić szare i nie jest łatwo

  15. #15
    Chustomanka Awatar czarna_zaba
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,144

    Domyślnie

    kupiłam używaną od Robertynki, sama jeszcze nie prałam. Nosiłam 5 razy - za każdym razem po około 45 minut. Kieszonka nie jest moja specjalnością, ale w LL nic takiego się nie działo Jak raz zawiązałam 2x też siadło, ale mniej, no ale tam trzymają dwie warstwy materiału.
    Czyli, mówicie, wyprać, wyprasować (jednak?) i sie uwieszać?

  16. #16
    Chustomanka Awatar Nalia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    podlasie :)
    Posty
    1,111

    Domyślnie

    ja swojej nie prasuję, ale może podziała. Wypierz, zrób sobie hamaczek i powoli sobie dokładnie zamotaj małego. Chusta może się rozciągać ale stopniowo, nie powinnaś tego odczuwać za bardzo, sine nóżki to może efekt tego że zbyt mocno dociągasz brzegi chusty a za słabo sam środek. Spokojnie zamotaj i nic złego się nie powinno dziać. Ja kieszonki nie motałam, tylko 2x, placaczki i biodro i zawsze było wszystko w porządku, chyba że z pośpiechu źle podociągałam. Jesli chodzi o no-cottony to raczej nie ma gorszych i lepszych egzemplarzy bo mało ich ogólnie było i chyba wszystko z jednej rolki materiału.
    Ania - mama Wiktora (22.08.2008) i Dariusza (02.07.2012)



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •