pokłony za maglowanie ręcznie. ja też mam elektryczny i tylko nim traktuję chusty, 2 minuty i cała chusta wciągnięta 2x i są bardzo fajne.
Moja babcia ma taki na korbkęBędę musiała się przejść do niej kiedyś z chustą i sprawdzić, czy i jak to zadziała.
A swoją drogą chyba miałabym obawy przed wymaglowaniem tych bardziej mięsistych, strukturalnych chust - one się na gorąco nie spłaszczą na na zbite naleśniki?![]()