Ostatnio rozmawiałam ze znajoma na temat pieluch wielorazowych. Naszej rozmowie przez chwile przysłuchiwała sie jakaś wyfiokowana pani...Po kilku minutach wstała, zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głów i na odchodnym rzuciła "Niby taka wypielęgnowana damulka, na ciuchy stać, a dziecku na pampersy żałuje..."![]()



Odpowiedz z cytatem






Olik, autorka bloga 





, naiektórym sie to w małych główkach nie mieści, że mozna uzywać wielo z wyboru nie przymusu ( no bo z wielo to przeciez tyyyyyle pracy jest)
