wielorazowe od pierwszych dni

[arta]

Mam zamiar moja mala zapakowac od razu w wielorazowki, ale zaczelam sie wczytywac w watek papierkow, plynnych kupek, przeciekania i rekordowego przesikiwania pieluch i strach mnie naszedl czy dam sobie rade
Napiszcie mi prosze jakie macie doswiadczenia z wielorazowymi pieluchami i niemowlakami! Mam nadzieje, ze dodacie mi w ten sposob otuchy...

[Mag]

niestety nie mam teraz czasu,ale napiszę jedynie że jednorazówki noworodek bardziej przesikuje niż wielorazówki

[Blanka_1982]

Starszaka początkowo pakowałam w tetrę, o wielorazówkach wtedy nie słyszałam I powiem ci, że nie było źle. Nie miałam otulaczy, papierków, wkładów i tego typu szmerów-bajerów i było wszystko ok. Pieluszki zmienialam bardzo często, ale akurat tutaj nie było róznicy, czy siedzi w pampku czy tetrze, ani w jednym ani drugim nie trzymałabym go za długo. Zresztą młody był na cycu, więc praktycznie co chwilę była kupa. Miałam ok. 40szt. tetry, z praniem wyrabiałam bezproblemowo, chociaż bywały momenty, kiedy szlo mi 20 sztuk na dobę
Owszem, czasami zostawały żółte plamy na pieluszce, ale miałam super odplamiacz i po nim wszystko schodziło. Teraz planuję zacząć zabawę z wielo i wydaje mi się, że skoro ze zwykłą tetrą dałam radę, to i tu nie będzie kłopotów Pampki planuję używać tylko w szpitalu, przynajmniej przez pierwszą dobę, bo nie wiem, w jakiej będę formie po porodzie. Wielo wezmę, jeżeli okaże się, że w szpitalu, w którym będę rodzić, używają tetry-syna rodziłam w Zakopanem, a tam zawijali dzieci (całe )w tetrę, więc nie było potrzeby używania ani ubranek ani pampków. Swoją drogą, bardzo pomysłowe było to wiązanie Teraz rodzę w nowym Targu i jeszcze nie wiem, jak to tu wygląda.

[blabla0]

w jednorazówkach płynne kupki się rozmazuja na pupie i są takie blee, z wielo spłukuje prysznicem praktycznie do zera, nie zostały mi jeszcze żadne plamy. wg mnie wielo sa super i nawet wydają mi się wygodniejsze od jednorazówek (strasznie nie lubie wyrzucać śmieci ) dla noworodka dobra tetra lub inne wkładki i otulaczyki, najtańsze i najwygodniejsze, bo często trzeba zmieniać
wielo nie śmierdzą w porównaniu z jednorazówkami, siku w wielo jest jak woda, zapachu nie czuć, a w jednorazówkach czuć mocz nawet przez pajacyka(jakoś się pod wpływem tych granulek tak robi)
ja jeszcze miałam tez tak że jak było tylko troszke siku to szkoda mi bylo jednorazówke wyrzucać i zakąłdać nową, no ale trzeba było, wiadomo. przy wielo nie jest mi szkoda bo piore i znów mam ta sama pieluche
jedyne co bym sobie darowała to pieluchowanie wielo w szpitalu - moga się gdzieś zapodziac pieluchy, a szkoda, poza tym smółka sie ciężko spiera. a w domu od razu wielo ile radochy mam przy pieluchowaniu swojego szkraba to moje

[sakahet]

arta - jeśli masz możliwość to weź do szpitala albo eko jednorazówki albo tetrę, bo smółkę może być ciężko sprać; ze swojej strony mogę dodać byś zaopatrzyła się w pieluszki dla noworodka rozmiarówkowe, bo małe są szanse by one-size pasowały od razu; chyba, że Twoje dziecię będzie wyjątkowo duże; ja niestety z braku odpowiedniego rozmiaru na początku wspierałam się jednorazówkami, a planowałam od razu wielo, poza szpitalem;

[jul-kaa]

To samo chciałam napisać. Smółka to naprawdę smoła. Z trudem z ręki zmyłam, z pieluchy to jakaś katastrofa.

[arta]

Dzieki dziewczyny! A ta smolka to co to takiego??? Nigdy nie slyszalam
gosia83-od kiedy udalo ci sie zapakowac dziecie do wielo? Moja ma wazyc okolo 3,5 kg na poczatku, a z tego co wyczytalam one size sa od chyba 4 kg, wiec stwierdzilam, ze szybko dorosnie, ale to tylko moje zalozenia. Planowalam na poczatek kupic 5 pieluch one size i 5 romiarowek (XS Imse Vimse) a potem, jak urosnie, dokupic kolejne 10-15 pieluch one size u yetty.

[araszara]

arta - jeśli masz możliwość to weź do szpitala albo eko jednorazówki albo tetrę, bo smółkę może być ciężko sprać

Nam się trochę pieluszek i ubranek smółką zabrudziło, ale nie było problemu z jej wypraniem. Nie zostały żadne plamy. Nawet nie pamiętam czy w miarę szybko tę smółkę spłukałam czy trochę poczekała, ale raczej to drugie, bo mi się głodomorek straszny urodził i nie było szansy na zrobienie czegokolwiek między zmianą pieluszki a karmieniem, bo cyś musiał być na wczoraj Więc smółka nie taka straszna jak o niej mówią.