Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: wygina się w plecaku - proszę o pomoc doświadczone nosicielki

  1. #1
    Chustodinozaur Awatar rafandynka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    16,145

    Domyślnie wygina się w plecaku - proszę o pomoc doświadczone nosicielki

    Z pierwszym dzieckiem nie wyszło, bo ujeżdżał mnie jak konia, gdy tylko sadzałam go na plecach. Próbuję z drugim. Prosty plecak - klapa, prędzej czy później poła wyjeżdża spod dupska, nawet jak upcham dużo. No za Chiny Ludowe, połażę trochę i mi się rozjeżdża wszystko i poła ląduje pod pachami.
    Plecak Hanti - spoko, trochę nam ciepło było, ale wygodnie. Problem w tym, że mała się odgina niebezpiecznie do tyłu jak jest zmęczona. Zaczyna krzyczeć i się prężyć do tyłu. Z przodu ją jakoś mogę okiełznać, z tyłu gorzej. Ponieważ ta pierwsza pozioma poła w Hanti idzie pod pachę, to chiżko dociągnąć ją dziecku aż do karczku, więc się trochę boję, czy jest bezpiecznie. Jakieś sposoby macie?
    Sposoby na niewyjeżdżanie poły spot tyłka z prostym i dla zwiększenia bezpieczeństwa w Hanti?
    A 2008, H 2009, M 2012, I 2014, M 2021

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    pozioma poła jak w plecaku z krzyżem powinna iść do podstawy czaszki - wtedy łatwiej będzie okiełznać odginacza

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •