malutka jest...
ja bym odpuściła, zostawiłabym podstawę,czyli hotslings, wiązanka najmiększa,może miętka i czekałabym cierpliwie
no,ale to ja.
a dziewczyny, na czyimś nieszczęściu chustowym nie ma co żerować,więc nie klepcie już chust,bo to nieładnie.