pytam o Zduńską Wolę, bo sama nigdy nie spotkałam żadnej chusty czy miękkiego. widziałam chyba ze dwa wisiadła.

jednak mój mąż ma więcej szczęścia. twierdzi, że widział panie w chustach dwa razy, ale oczywiście wydaje mu się, że przyjezdne tudzież przejezdne. bardzo możliwe. to było wiosną, a teraz tak sobie pomyślałam, że to może akurat ktoś z forum.

jedna pani z rodzina była w carrefourze, a druga pani sama na osmolinie chyba.