no to moja interpretacja "dzieła":
- zdjęcie jest autentyczne
- w nosidle jest prawdziwe dziecko
- zdjęcie mogło by zrobione na zoomie nawet z plaży...
- nie jest to zdjęcie instruktażowe
Tak jak napisała Mayka
Zdrowy rozsądek podpowiada, że takich rzeczy się NIE ROBI, chociaż nie wiadomo jak bylibyśmy pewni swoich umiejętności. Nie od nich zależy czy facet się nie poślizgnie, i padnie do wody na brzuch. Nawet głębokiej tylko na metr. Że już nie wspomnę o braku osłony od słońca dla dzieckaZawodowy kierowca (jak faktycznie jest taki zawodowy) też nie weźmie dziecka bez fotelika do auta, "bo się zna i na 100% nic się nie stanie"![]()