Nie wiem,czy sie odwaze,ale ostatnio obydwoje dzieci mam marudne no i najlatwiej byloby mi z Lena na plecach.Czy jest jakis fajny,bezpieczny i odpowiedni plecak dla 7tygodniowej dzidzi?
Nie wiem,czy sie odwaze,ale ostatnio obydwoje dzieci mam marudne no i najlatwiej byloby mi z Lena na plecach.Czy jest jakis fajny,bezpieczny i odpowiedni plecak dla 7tygodniowej dzidzi?
Ostatnio edytowane przez tsumiko ; 30-07-2010 o 22:41
Aniamamaalexa nosiła miesięczne bodajże w prostym, gdzieś są foty, a Hanti chyba dwumiesięczną Dysię w plecaczku wiązanym podobnie jak Kanga, też foty gdzieś są.
Konstanty 16.04.2014
Lilianna 7.04.2010
Kacper 29.07.2007
a z krzyzem? ja franka 6 tygodniowego tak nosiłam. tylko sama sie nie odważyłam wrzucic niestety...
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.
widziałam chyba w chustowiązaniu filmik z maluszkiem na plecach, bodajże plecak prosty to był...
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
Prosty plecak i można nosić![]()
prosty jest ok,
ja pierwszy raz zawiazalam w plecaczek hanti - jakos bylo mi najbezpieczniej![]()
jeremi mial wtedy ok 8tygodni i juz zdecydowanie potrzebowalam wolnych rak i od tego czasu wlasciwie wylacznie na plecach nosze
o: http://www.chusty.info/forum/showthr...ight=zimorodek
powodzenia!![]()
Kilka razy zamotalam,dzis chyba bylo najlepiej,mala zasnela a mi udalo sie ugotowac obiad.Chyba ze stresu bylo mi troche niewygodnie i balam sie mocno dociagnac,bo ostatnio zauwazylam,ze bardzo malej sinieja nozki (dlaczego?).
![]()
Gratulacje!
moja Toska tez mniej wiecej w tym wieku wyladowala w plecaczku prostym![]()
"W warunkach wolnorynkowych dyktat gustu większości prowadzi do dominacji rzeczy miernych i tandetnych." Cz.M.
tsumiko![]()
Lenka
pelen szacuneczek !!!
drugie dzieci szybciej włażą na plecy niż pierwsze
moja Tośka miała dwa miesiące
Śpioch Lenka wygląda na bardzo szczęśliwe stworzenie. Słodziak![]()
2007, 2009, 2016
brawo, wygladacie rewelacyjnie, taki maluszek na plecach, gratuluje odwagi
tsumiko, sama Ją wrzucalaś na plecy? z tobołka? nie bałaś się? (ja bym sie bała, stąd pytanie)
K. 2009M. 2012
o jaaa, ja Ty to zrobiłaś? bardzo Cie podziwiam kobieto![]()
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011), żona Łukasza
Jak superPodziwiam bardzo bardzo, bo ja się starego chłopa boję na plecy przenieść, ale to pewnie kwestia doświadczenia
![]()
brawoo!!pięknie to wygląda
![]()
Szacun!!!
Zazdroszczę, bo ja też bym chciala (choć podobno powinnam sie cieszyc poki moge nosic na klacie) bo mi sie wydaje ,ze byłoby mi nieco wygodniej chalupę oporządzić.
Iza podziwiam. Ja chcę Hanię nosić na plecach ale ciągle się boję. Już dwa razy próbowałam i rezygnowałam, bo nie czułam się pewnie.
Co do nóżki to nie wiem. Chyba był już wątek.