Wpadam z update'm. Wczoraj na skrzyzowaniu tuz obok mojego domku widzialam brytyjke z czyms jak mei tai, ale z tylu mialo zszyte dwa pasy na krzyz. Nie wiem co to bylo, bo sie nie znam, ale poza tym wygladalo bardzo szmatowato. No i miala podwojny wozek z jednym dzieckiem w srodku, dwojka biegala wokol niej, a czwarte, najmniejsze zamotane. Fajnie.