Dwóch chustotatów widziałam!!! Tylko, że jeden w realu, a drugi w książce
Ten widziany na żywo ok. 10 rano niósł maluszka w pasiaku przez park Morskie Oko w Warszawie.
A wieczorem wzięłam się za ostatni tom "Autobiografii" Chmielewskiej i na zdjęciu ze spotkania z Towarzystwem Wszystko Chmielewskie wypatrzyłam chustotatę z malcem w zielonym elastyku. Szkoda, że dziecię zamotane przodem do świata![]()