Pokaż wyniki od 1 do 20 z 34

Wątek: Odparzona pupa - zdenerwowałam się na wielo :(

Mieszany widok

  1. #1
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    dziewczyny czy to nie jest tak że przy wielo jak już ubieramy w kieszonke czy aio to zdaje się nam że tak jak w pampku??
    moim zdaniem i z obserwacji odparzenia są gdy za długo trzymamy ich w wielo i u każdego dziecka odpowiednio długo to indywidualna sprawa
    ale to takie moje teorie
    julka gdyby od wielo to nie w tym miejscu

  2. #2
    Chustomanka Awatar andzia_1978
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    pomiędzy wawą a wołominem
    Posty
    1,219

    Domyślnie

    stawiam na upały, a jak to była pieluszka? bo ja podczas tego żaru to tylko formowanki bez polarku używam, zwykłe bawełniane, flanelowe lub frotki i bardzo cieniutkie.
    P 1995, A 1997, B 2008, W 2015 i L 2017
    jestem matką idealnej córki i równie idealnych czterech synów

  3. #3
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    moja tez ma teraz straszne odparzenia az bąble jej sie porobiły. od tygodnia sudocrem i tetra z wełniakiem lub goła pupa. nadal bez poprawy:/ tez jestem zła i zastanawiam sie czy to od wielo czy od upałów. odparzenia na całych wargach sromowych i pupa w kroku
    lekarka na mnie najezdza że to od wielo i od wełny szczególnie
    zwątpiłam


  4. #4
    Chustonoszka Awatar cardo
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    81

    Domyślnie

    mojej tez sie wlasnie w te upały odparzyło i to właśnie na całej długości przedziałka, smaruje sudokremem i czekam na poprawe

  5. #5
    Chustoguru Awatar Araminta
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    6,665

    Domyślnie

    Moja Basia tylko raz miala problem z odparzona pupa, tez latem, tak gdzies okolo szesciu miesiecy. Wtedy zamiast pampkow zakladalam jej przez jakis czas tetre. Pieluszki zmienialam natychmiast po sikaniu i za kazdym razem pupa byla bardziej zaczerwieniona mimo, ze kontakt z moczem byl bardzo krotki. Potem zaczelam uzywac Huggies i wszystko wrocilo do normy. Nastepnego lata chodzila po domu w majtkach z tetra i bylo OK.

    Młody 2001 Młoda 2007 Byłam mamuk1

  6. #6
    Chustomanka Awatar ledunia
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    985

    Domyślnie

    Myślę, że od upałów. Sama mam takie coś od siedzenia na spoconej kości ogonowej . Lena też tak na kości ma suche strasznie. No i teraz do każdej tetry (bez względu czy gładka czy szorstka) daję wkładkę polarową i to trochę jej pomaga, bo na wargach sromowych i pośladkach też miała krosty. Właśnie na wełnie i tetrze (flaneli) jedziemy. Teraz pielucha była strasznie zlana - łaziłyśmy ze 3 godziny po dworze. Trochę wilgoć wyczuwalna na spodenkach, ale bez mokrej plamy a pupka ładniutka. Moim zdaniem to,że polar daje uczucie suchości to bardzo dużo a jednak przewiewniej w wełnie, tetrze i wkładką polarową niż w pulu (bez względu czy kieszonka czy otulacz plus wkład). Na noc pampek i bepanthen maść i jakoś przeżyjemy. Lena od upałów ma całe plecy w krostach (potówki miałam tępić kalią, ale jakoś zawszę zapominam kupić). Za to normalnie na szyi ładnie i mam wrażenie, że to od bursztynów, które od jakiegoś czasu nosi non stop.

  7. #7
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ledunia Zobacz posta
    Myślę, że od upałów. Sama mam takie coś od siedzenia na spoconej kości ogonowej . Lena też tak na kości ma suche strasznie. No i teraz do każdej tetry (bez względu czy gładka czy szorstka) daję wkładkę polarową i to trochę jej pomaga, bo na wargach sromowych i pośladkach też miała krosty. Właśnie na wełnie i tetrze (flaneli) jedziemy. Teraz pielucha była strasznie zlana - łaziłyśmy ze 3 godziny po dworze. Trochę wilgoć wyczuwalna na spodenkach, ale bez mokrej plamy a pupka ładniutka. Moim zdaniem to,że polar daje uczucie suchości to bardzo dużo a jednak przewiewniej w wełnie, tetrze i wkładką polarową niż w pulu (bez względu czy kieszonka czy otulacz plus wkład). Na noc pampek i bepanthen maść i jakoś przeżyjemy. Lena od upałów ma całe plecy w krostach (potówki miałam tępić kalią, ale jakoś zawszę zapominam kupić). Za to normalnie na szyi ładnie i mam wrażenie, że to od bursztynów, które od jakiegoś czasu nosi non stop.
    myślałam ze polar jeszcze gorzej robi bo to sztuczne i jeszcze bardziej sie skóra poci...


  8. #8
    Chustofanka Awatar Mamusiaanusia
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Białystok
    Posty
    444

    Domyślnie

    To chyba nie od wielo... może to indywidualna sprawa, jak dziecko reaguje na upał, pot, czy jest alergiczne, skłonne do podrażnień. Wyobraźcie sobie, że moja mała, która nie ma na nic alergii, w te upały była w kieszonkach z PUL'em z uczciwym polarkiem przy pupie i NIC! Zmieniałam co 1,5 godziny, myłam pupcię i wietrzyłam. Żadnych kremów! Czasem puder... bo mi się mąka ziemniaczana skończyła...



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •