Ja wiem, ze to nie wisiadło. Co innego miałam na myśli, moja wina, że tak skrótowo napisałam. Artykuł jest o wycieczkach z dzieckiem bodajże, z dzieckiem w nosidle. Moim zdaniem mogło sie tam znaleźć chociaż jedno nosidło miękkie, skoro już autor przedstawił tak szeroki (?) wybór nosideł.
Niech każdy nosi dziecko jak chce, jeden w wisiadle, inny w chuście, w nosidle miękkim lub na stelażu, wiele osób na rękach, ale niech autor chociaż wspomni jednym zdaniem, że sa też inne rodzaje i opcje.