Pokaż wyniki od 1 do 20 z 67

Wątek: Chusta w czasopiśmie GAGA :)

Widok wątkowy

  1. #30
    Chustoholiczka Awatar nemhain
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Warszawa, Mokotów
    Posty
    3,501

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kredk@ Zobacz posta
    Normalnie ciągle mam nieodparte wrażenie na tym forum podziału świata na my i oni. Z czego my jesteśmy wspaniali, wszechwiedzący, doświadczeni, ekologiczni, tylko my znamy tajemnicę tego świata i jedynie słuszne sposoby wychowywania i kochania dzieci. Niedługo będę się stresować wyjść w chuście na ulicę, czy mnie tu jedna z drugą nie obsmarują, że mam supełek krzywo, albo coś tam niedociągnięte jak trzeba... nie zawsze jest czas się zamotać porządnie, podociągać, poukładać przed lustrem, włożyć odpowiednią biżuterię, dobrać ciuchy do chusty itp. No niektórzy po prostu używają chusty, a nie ją głaszczą i wiążą z pietyzmem. Poza tym nie każdy ma okazję uczyć się od mistrzów i ćwiczyć na warsztatach, itp. No trochę więcej tolerancji. O. to takie moje przemyślenia...
    Ej, to nie tak wg mnie jeżeli ktoś zdecydował się i używa chustę niech robi to prawidłowo a nie dzieciak wisi jak w wisiadle ostatnio widziałam pod swoim blokiem tak zamotanego tatę, że nawet mój mąz się za głowę złapał.
    Często mi się zdarza, że zawiążę byle jak, zwłaszcza do noszenia po domu, przy usypianiu ale to o czym zawsze pamiętam to nóżki na żabkę a niestety najczęstszyy błąd jaki popełniają rodzice przy wiązaniu to, że tej żabki nie ma więc przy czymś takim to czy tak zawiązana chusta czy wisiadło to prawie to samo
    Ostatnio edytowane przez nemhain ; 19-07-2010 o 09:24



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •