Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 67

Wątek: Chusta w czasopiśmie GAGA :)

  1. #41
    Chustonoszka
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    67

    Domyślnie

    Ja myślę tak samo jak mucha i tak samo jak kammik nie wiem dlaczego myślicie, że to nieodpowiednie. Jak ja nosiłam w wisiadle to też nie przyszło mi do głowy pytać kogoś o to czy dobrze noszę, bo ja byłam przekonana, że tak, przecież nawet niektórzy lekarze uważają, że noszenie przodem jest zdrowe (a przynajmniej, że nie jest szkodliwe)

  2. #42
    Chustonoszka Awatar Efunia
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    109

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Napisałam Pani, jak mniej wiecej powinno to wyglądać, podałam parę linków do instrukcji, link do pomocowego działu forum, a Wy się zachowujecie jakbym co najmniej wdarła jej się o północy do domu i przeprowadzała egzamin z wiązania.
    Przykro mi, ale ja tu nie widzę różnicy...
    Bo jeżeli ja wiem, jak się poprawnie wiąże/zdrowo odżywia/ekologicznie żyje etc., to czy mam z automatu prawo do pouczania innych, pokazywania im bez pytania słusznej drogi, bo to przecież dla ich i ich dzieci dobra?? hmm... I jeszcze powinni mi byc wdzięczni. Taa, też próbowałam, ale jakoś mi się to w praktyce nie sprawdziło. Bo to się nazywa bezprawne podkopywanie kompetencji rodzicielskich.
    Dletego nie łapię nieznajomej (ani znajomej!) Mamy X za rękę, gdy kupuje w dobrej wierze swojemu ukochanemu dziecku soczek z cukrem i benzoesanem sodu, niezdrowe dla małej stópki butki, czy krem z parabenami. No bo jak byście się poczuli, gdyby wkładając makaron do wózka na zakupy, ktoś Wam zwrócił uwagę, że lepszy byłby taki z pełnego przemiału i zza pazuchy wyjął listę linków do stron o zdrowej żywności etc. ?? Zapewne jakiś procent zaczepionych byłby wdzięczny/zainteresowany, ale większość poczułaby się zaatakowana. I nie ważne że w dobrej wierze. Dobrymi intencjami piekło brukowane. amen.

  3. #43
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,960

    Domyślnie

    gdyby ekologiczna i zdrowa żywnośc kosztowała tyle co ta beznadziejna
    gdyby ekologiczne kosmetyki były tanie to kazdy tez by je kupował

    zawiązanie poządnie chusty nic nie kosztuje

  4. #44
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Efuniu, skoro nie masz prawa do pouczania innych, to czemuż się tak produkujesz? Czy może mam być wdzięczna, bo to dla mojego dobra?
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  5. #45
    Chustonoszka Awatar Efunia
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    109

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Efuniu, skoro nie masz prawa do pouczania innych, to czemuż się tak produkujesz? Czy może mam być wdzięczna, bo to dla mojego dobra?
    Też mi to przeszło właśnie przez głowę... A widzisz? Nikt nie lubi, jak mu się zwraca uwagę
    dlatego kończę nawracanie na nienawracanie i wracam na rodziny łono

    a tak z ciekawości czystej ludzkiej hehe, to może nam zdradzisz, jak zareagowala Pani IM, jak już (jeśli) dostaniesz odpowiedź. Zyczę Ci, żeby była Ci wdzięczna.

  6. #46
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Czy ja napisałam, że nie lubię? Każdy przecież może mieć swoje zdanie. Śmieszy mnie tylko jak się ma usta pełne frazesów i zasad, a samemu nijak się do nich nie stosuje.

    Ludzką ciekawość zaspokoję, wdzięczności nie oczekuję.
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  7. #47
    Chustonoszka Awatar Efunia
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    109

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Śmieszy mnie tylko jak się ma usta pełne frazesów i zasad, a samemu nijak się do nich nie stosuje.
    Fajnie, że się uśmiałaś, śmiech to zdrowie.
    Wierzcie mi, w 90% sytuacji na forum i w życiu staram się powstrzymywać z wymądrzaniem, bo mnie już nie raz pokarało. Pewnie dlatego mam tyle postów, ile mam, hehe. Z natury jestem apodyktyczną idealistką, więc muszę się bardzo pilnować, ale staram się uczyć na własnych błędach.
    A tak z jeszcze ciekawości, kammik, na ulicy też zaczepiasz krzywo zawiązanych i wisiadłowych? Jakieś spektakularne skutki krucjaty odnotowane?

  8. #48
    Chustonoszka Awatar Kredk@
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    113

    Domyślnie

    Hmmm, zadyma...

    Nie wiem co kammik napisała tej Pani. Napisałabym tylko, że serdecznie zapraszamy na nasze forum i podała linka. Nic poza tym, jakby chciała poczytałaby sobie i sama zrozumiała o co chodzi. Chociaż pewnie po przeczytaniu tego wątku uciekłaby w popłochu!!!!

  9. #49
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Oczywiście, że wiemy, że się usiłujesz powstrzymać z wymądrzaniem. Aż strach pomyśleć, co by sie działo, gdybyś się jednak nie powstrzymywała.

    Nie, nie przeprowadzam ulicznych krucjat dotyczących noszenia, ograniczam się do darcia japy na niesprzątających po psach. Tak, wiem, niekonsekwencja, ale cóż poradzić, niewiele we mnie idealizmu.
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  10. #50
    Chustofanka Awatar forgetit
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Wroclove
    Posty
    254

    Domyślnie

    Kammik, ja mam wrażenie, że całą sytuację potraktowałaś zbyt osobiście. A wszak spór się toczył ideologiczny i wywiązała sie fajna dyskusja na temat tego, czy mamy prawo podważać czyjeś kompetencje rodzicielskie. Sytuacja nie jest prosta, to wiadomo, ale myślę, że warto rozmawiać i się zastanawiać.
    Niestety mam wrażenie, że wiele osób zraża się do chusty właśnie przez zbytni krytycyzm i fanatyzm wręcz środowiska chustowego. Ja też odrobiłam swoją lekcję pokory w kwestii uświadamiania ludzi, dlaczego chusta a nie nosidło, dlaczego trzeba nosić prawidłowo, a nie byle jak, dlaczego warto dzieci nosić, dlaczego nie trzeba się bać rozpieszczenia dzieci...Trzeba edukować, ale nigdy na siłę IMO, do młodych rodziców trzeba zawsze podchodzić bardzo delikatnie. Proste to nie jest, bo nasze własne przekonania cisną się na usta aż za bardzo, ale naprawdę z doświadczenia wiem, że im bardziej próbuje się przeforsować swój punkt widzenia, tym bardziej się rodzice zamykają. Ja mam zawsze świetną lekcję na szkołach rodzenia, gdzie przychodzą ludzie z bardzo różnymi punktami widzenia i z różnymi przekonaniami. Często czuję się wręcz atakowana. I naprawdę ogromną sztuką (której wciąż się uczę) jest wybrnąć z takiej sytuacji w taki sposób, by nikt się nie czuł pokonany, oceniony negatywnie, zgnojony...

  11. #51
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    A ja raz "zaatakowałam" chustonoszke w źle zawiązanej chuście W przedszkolu syna na pikniku była mama w tkanej uwiązanej jak elastyk i chusta była ewidentcie niedociągnięta. Ja z Lidią w miętku, zagadałam jak chustonoszka do chustonoszki - i powiedziałam, że troszkę nóżki wiszą i ble, ble i może by pani popróbowała inaczej i podałam strony www.
    I za ok. tydzień leci do mnie ta mama z podziękowaniem, że teraz dużo lepiej i łatwiej jej się wiązę i nosi

    Także delikatna krucjata nie zaszkodzi


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  12. #52
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Oczywiście, że wiemy, że się usiłujesz powstrzymać z wymądrzaniem. Aż strach pomyśleć, co by sie działo, gdybyś się jednak nie powstrzymywała.
    brak mi słów...
    po co pisać coś, co niczego nie wnosi do dyskusji, a jedynie daje odczuć innej osobie, że jest beznadziejna?
    Efunia napisała bardzo szczerze, a w odpowiedzi dostała garść cynizmu - takie jest moje osobiste odczucie.

    Cytat Zamieszczone przez forgetit Zobacz posta
    Kammik, ja mam wrażenie, że całą sytuację potraktowałaś zbyt osobiście.
    mam takie samo wrażenie...
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  13. #53
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Pismo przejrzałam, niezłe, ale... czegoś mi brakuje albo czegoś jest za dużo, jeszcze nie wiem - jak kupię i porządnie przejrzę, to się dowiem i napiszę
    Fajnie, że pokazały się chusty, że jest zajawka (obok 'Małego podróżnika' choćby), jak bardzo praktyczne są chusty w dalekich i bliższych podróżach. AP to AP, ale lepiej się kica po górkach z chustą czy nosidłem ergo, niż z wózkiem albo niosąc dziecię na własnych, odpadających i omdlałych rękach.
    Co do sprawy, która wynikła po drodze - kiedy zaczynałam chustonoszenie, marzyłam o tym, żeby spotkać jakąś chustomamę, która zaczepi mnie (albo ja ją, a co) i powie, czy dobrze to wygląda, czy źle, czy trzeba coś poprawić. Nie odebrałabym tego jako atak na moje kompetencje rodzicielskie, tylko jako pomoc w udoskonaleniu tego, co sama już dla mojego dziecka wybrałam i co uważam za słuszne. No, chyba że zaczęłaby od wrzasków w tonie: 'czy pani oszalała, co pani robi temu biednemu dziecku'

  14. #54
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jagienka Zobacz posta
    Efunia napisała bardzo szczerze
    I, oczywiście, miała do tego absolutne prawo, jak każdy. Jednak w zderzeniu z ideami, jakie nam tu zaprezentowała, wyszło dość irytująco. Coś jakbym ja napisała, rze jag się nie ómie pisadź poprafnie, to śie nie pofino odzywadź na foróm. Ineteresujące jest też to, że jak napisałam o pomyśle skontaktowania się z p. Izą, to pies z kulawą nogą (oprócz Kredki ) tego nie skomentował. Jak tylko odezwałam się z informacją o wysłanym mailu - sfrunęło stadko krytykujących. Wątków o tym, czy nawracać czy nie nawracać, czy zwracać uwagę czy olać było milion, ale nie-eee, po co się do nich dopisywać ze swoimi opiniami, jak można przyjemnie kogoś personalnie zjechać.

    Krytycyzm, fanatyzm, pouczanie, nawracanie, gnojenie (!), to jest słownictwo, które zostało tu użyte w związku z tym, ze do obcej osoby wysłałam kilkuzdaniowego maila, który zaczynał się i kończył przeprosinami za wtrącanie się, a w środku miał kilka linków. Zaiste, czas posypać sobie głowę popiołem. EOT.
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  15. #55
    Chustofanka Awatar forgetit
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Wroclove
    Posty
    254

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kofeina Zobacz posta
    Co do sprawy, która wynikła po drodze - kiedy zaczynałam chustonoszenie, marzyłam o tym, żeby spotkać jakąś chustomamę, która zaczepi mnie (albo ja ją, a co) i powie, czy dobrze to wygląda, czy źle, czy trzeba coś poprawić. Nie odebrałabym tego jako atak na moje kompetencje rodzicielskie, tylko jako pomoc w udoskonaleniu tego, co sama już dla mojego dziecka wybrałam i co uważam za słuszne. No, chyba że zaczęłaby od wrzasków w tonie: 'czy pani oszalała, co pani robi temu biednemu dziecku'
    No i mamy piękny przykład: gdybyś mnie zaczepiła sama i zadała pytanie, czy wiązanie wygląda dobrze, bardzo chętnie bym pomogła. Być może to ja bym podeszła i zaczęła gadkę o wszystkim, w tym o chustach, ale bez oceny i gdybym dostała od Ciebie informację zwrotną, że szukasz pomocy, że nie jesteś pewna poprawności wiązania, zaraz byś otrzymała odpowiedź. Ale nie zaczepiłabym Cię mówiąc od razu, że źle wiążesz i jak chcesz się nauczyć, to zapraszam na forum, czy na warsztaty.

  16. #56
    Chustoholiczka Awatar nemhain
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Warszawa, Mokotów
    Posty
    3,501

    Domyślnie

    Dziewczyny, trochę przesadziłyście z tym najechaniem na kammik. Mnie akurat w tym artykule nie zachwyciło to, że jest chusta tylko pierwsze co zauważyłam to beznadziejne wiązanie i nie widzę nic złego w tym, że ktoś zwrócił uwagę, podpowiedział gdzie poszukać informacji itd. Jak już mamy chusty to wykorzystujmy je dobrze bo niestety wielu rodziców nie zajrzy do instrukcji tylko zawiąże byle jak a póżniej mówi, że chusta niewygoda, że dziecko nie chce w niej siedzieć.



  17. #57
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Forgetit, gdybym miała czekać na zachustowaną mamę, którą będę mogła zaczepić, czekałabym chyba do tej pory, więc liczyłam na napad
    Myślę, że sporo zależy od tonu wypowiedzi, sposobu, w jaki się zaczepia i jak się zwraca uwagę. Można to zrobić w sposób taktowny i delikatny, można to zrobić tak, że nasz rozmówca będzie gryzł na samą myśl o zaczepieniu go przez obcych.

  18. #58
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Krytycyzm, fanatyzm, pouczanie, nawracanie, gnojenie (!).
    To jest to, co niestety od jakiegoś czasu coraz częściej spotykam na tym forum.
    (I nie mam tu teraz na myśli konkretnie Twojej osoby, ale skoro o tym wspomniałaś, to Ciebie cytuję).
    Coraz częściej zauważam jak wielce obecne forum różni się od tego, na którym dwa lata temu zalogowałam się po raz pierwszy...
    Coraz częściej, zamiast np. porad spotykam tutaj wątki, które rozwijają się w takim klimacie, jak ten. W dodatku za plecami osob, których ta rozmowa dotyczy i które nawet nie mają szansy się wypowiedzieć.
    Coraz więcej krytyki i oceniania... Coraz mniej szacunku i zrozumienia...
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  19. #59
    Chustofanka Awatar Mamusiaanusia
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Białystok
    Posty
    444

    Domyślnie

    ale dlaczego kammik się dostało?
    kammik - a właśnie, że miałaś rację z tym mail'em - "Gaga" to z założenia jest profesjonalne pismo dla dzieci - ktoś kto się lepiej na noszeniu w chustach zna ma prawo się wypowiedzieć, a w ogóle to o czym tu mowa, przecież nikt tu nikogo na ulicy za rękę nie łapał i za szmatę nie targał!
    Poza tym myślę, że jak ktoś w chuście nosi, to chce to robić dobrze, i trzeba sobie w tym pomagać! Jak mnie moja koleżanka - doradczyni chustowa ochrzania po przyjacielsku, że nie dociągnęłam, to się nie obrażam tylko obiecuję sobie, że następnym razem dooociąąąąągnę!

    Już był taki wątek, czy zaczepiać na ulicy w poprawiać wiązania - jak pamiętam chustonówki prosiły, żeby zaczepiać i pomagać.


    edit: a poza tymten dzieciaczek na zdjęciu naprawdę strasznie wisi! myślicie, że mu wygodnie? przemyślałam sprawę i wydaje mi się, że nie można robić czegoś dobrego tak troszeczkę, albo na odwal!
    Ostatnio edytowane przez Mamusiaanusia ; 22-07-2010 o 22:08



  20. #60
    Chustonoszka Awatar Efunia
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    109

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mamusiaanusia Zobacz posta
    ale dlaczego kammik się dostało?
    dostało się przypadkiem, nie miało być personalnie, ale globalnie. Bo nawracanie to mimo wielu wątków nadal gorący temat. Sama nie wiem, co mnie podkusiło, żeby go pociągnąć, wszak obozy mocno podzielone i jak widać nie ma szans na kompromis. Chyba miało być ku przestrodze, bo po własnych aktach odwagi cywilnej "dla sprawy" i różnych doświadczeniach zawodowych, sama musiałam swe zapędy przystopować.
    Podsumowując: każdy musi zebrać w tym temacie swoje własne doświadczenia (i wyciągnąc wnioski), a życzę wszystkim, żeby były one zawsze pozytywne i owocne. hawk.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •