co z tym kangurem?! podejście drugie - jest poprawa?

[oladronia]

Ćwiczę i ćwiczę, już nawet mała przyzwyczaiła się do ciągłego zawiązywania, odwiązywania i poprawiania, ale mam takie dziwne wrażenie, jakby za bardzo "zapadała" się w chuście. Zobaczcie same i wytykajcie błędy!

[paskowka]

No więc motylki powinnaś mieć na ramionach - wiesz o co mi chodzi? Na zdjęciu prawe ramię (Twoje lewe) nie ma pociągnietego tego motylka w dół, a na drugim tez jest za mało moim zdaniem. No i mała jest krzywo, jakby jedna nóżka wyzej co powoduje przekrzywienie całego ciałka. Natomaist na wysokość jest ok, dziecko nie jest za nisko.

[IzaBK]

moim zdaniem dziecko się wykrzywia, ponieważ góa jest kiepsko dociągnięta; a górę dociąga się "rękawkami" - więc jeśli nie masz "rękawków" na ramionach, to nie ma szans, żeby góra była dobrze dociągnięta.. też lubię wiązać kangurka

[dorotamakota]

i podociągać, bo kręgosłup malutkiej cały w literkę C się przegiął

[oladronia]

OK - już rozumiem - będziemy próbować dalej i za czas jakiś znowu wrzucę fotki to ocenicie czy jest poprawa

[oladronia]

No i próbowałyśmy dalej i oto efekty. Od razu kilka pytań:
- czy w trakcie noszenia to normalne, że co jakiś czas muszę chustę dociągać w niektórych miejscach? czy raczej dobrze dociągnięta nie powinna zbyt mocno pracować. Nie muszę bardzo dociągać, ale conieco - szczególnie środek chusty...
- czy zewnętrzna krawędź chusty na motylkach musi być widoczna na zewnątrz (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi) - bo robię Madzi taki wałeczek na karku i przez to zewnętrzna krawędź chusty jest trochę podwinięta w tym rękawku (motylku) pod spód
- czy kręgosłup już lepiej?
- czy rączki mogą jej wystawać z boku? (bo czasem jak zaśnie, to jej tak wypadają), czy mam je chować?

[neverendingstory]

pięknie, brawo

[Winoroslinka]

ja bym jeszcze dociagnela doly motylków - tzn. zeby chusta na dzieciu bardziej otulala bo chyba sa tam luzy

[Stella]

a mnie się nigdy nie udało dociągnąć kangurka bardzo ładny