Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13

Wątek: Będę miała następną chustomamę "na sumieniu"

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie Będę miała następną chustomamę "na sumieniu"



    Jutro zachustuję kuzynkę i jej 5-miesięczną córkę
    Zobaczymy czy sie im jedwabne indio natur spodoba

    A "na koncie" mam już trochę noszących i nawet takich wyrośniętych z noszenia

    I się pochwaliłam, a co!
    A jak będę miala fotki, to tyż Wam pokażę

  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    224

    Domyślnie

    Powodzenia!
    Mnie udało się szwagierkę zachustować, ale już własnej osobistej siostry niet...!
    Aaaa, i dwie koleżanki w manducach nosić zaczęły

  3. #3
    Chustomanka Awatar ledunia
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    985

    Domyślnie

    Czekam na zdjęcia.
    Ja zachustowałam sąsiadkę z osiedla (choć w sumie to sama chciała nosić). Tylko przypadek sprawił, że zakupiła rapalu a doszło do mnie (te same nr domów a inne ulice) jak czekałam na chustę. Odniosłam, pokazałam indio i się spodobało i zakupiła wisienki
    Rapalu odesłała (obawiam się, że tą sztywnością dla 2 m-cznego dziecka mogła się zrazić) a teraz jeszcze chce żebym jej koleżance pokazała i dała chust pomacać. Się robię osiedlowe guru hihi

  4. #4
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,752

    Domyślnie

    ło matko zazdroszcze Wam u mnie posucha, nikt do nikogo sie nie odezwie, w windzie czy na klatce cisza... tylko dzien dobry dzien dobry a i to nie zawsze uslysze... A osiedle wybitnie dzieciowe i ciążowe
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Winoroślinka - gdzie mieszkasz? Bo u mnie podobnie. Choć sąsiedzi nagle zaczęli mówić dzien dobry, odkąd z dzieckiem wychodzę...

    A ja dziś właśnie wysłałam na forum pewną spotkaną kobietę - babcię. Myśli o chustowaniu trzeciej wnuczki Tzn jej córka myśli, bo z wcześniejszymi miała nosidła i dzieci nie chciały. I pytała mnie co i jak. A że ja zielona - odesłałam tutaj
    Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sheana Zobacz posta
    Choć sąsiedzi nagle zaczęli mówić dzien dobry, odkąd z dzieckiem wychodzę...
    heheheh-jak moje dziecko nauczyło się mowić (dzień dobry to jeden z pierwszych zwrotów ), to i sąsiad, który nigdy przedtem się nie kłaniał, zaczął to robić.
    dziecko "wymusiło" tę uprzejmość .

    hmmm-pożyczyłam mojego natura jedwabnego, instrukcję...
    Martynka wybitnie chustowa-taka mięciutka i w żabkę same jej nózie idą
    zdjęć niestety nie mam

    mam teraz tylko prośbę do chustomam z Gdyni (bo kuzynka niestety nie mieszka w moim mieście już)-pomożecie nowej chustomamie???

  7. #7
    Chusteryczka Awatar ovejablanca
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,559

    Domyślnie

    U mnie też dwie nowe chustomamy się już szykują
    Jedna właśnie ma termin i czeka na malucha na dniach (trzymajcie kciuki za łatwy i szybki poród), druga ma termin na styczeń dopiero.
    A ja chodzę i zarażam
    Duże zainteresowanie wzbudzamy też wśród kobiet w ciąży spotykanych, na spacerach, w sklepach. Zawsze rozpływam (i mój Krzysztof też) się nad chustami i polecamy chustonoszenie, odradzamy twarde nosidła i podajemy adres forum
    Najlepszą reklamą jest i tak słodko śpiąca lub podziwiająca świat i rozdająca uśmiechy na prawi i lewo Kasia
    W ogóle noszenie dziecka w chuście wzbudza duże zainteresowanie i często pozytywne reakcje, od uśmiechów po miłe słowa skierowane w naszą stronę.
    Czasem tylko śmiejemy się z tych patrzacych na nas z niejaką wyższością rodziców prowadzących wózki ale oni w zdecydowanej mnijeszości.
    Ostatnio edytowane przez ovejablanca ; 16-07-2010 o 21:15 Powód: literówka




  8. #8
    Chustomanka Awatar britta
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    1,276

    Domyślnie

    w ciagu pol roku mam zamiar zachustowac trzy osoby: siebie i dwie wlasne siostry
    pierwsza juz prawie na wylocie, wlasnie chusty szuka

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    ja też mam już sporą liczbę "na sumieniu", ostatnio wczoraj i moja psiapsióła która jest w ciąży już wie że będzie chustomamą i że chusty już na nią czekają Ososbiście lubie ludziom "radzic" i podsuwac chustowe rozwiązania bo ja niestety do wszystkiego sama musiałam dojśc, nie miałam nikogo kto by mi powiedziałże wogóle istnieje coś takiego jak chusty
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Brawo
    Ja na mojej chustowej pustyni mam na sumieniu trzy nowe chustomamy i lada moment będę miała czwartą, która właśnie rozgląda się za chustą dla swojego noworodka
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  11. #11
    Chustomanka Awatar katasza2
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    826

    Domyślnie

    gdzie Wy wszystkie z "nieczystymi" sumieniami chustomamki mieszkacie?!!!! bo w Tychach - gdzie ja mieszkam - żadnej chystonoszącej nie spotykam a co dopiero takiej, która byłaby chętna mnie z moją chustą i córunią przygarnąć i na sumieniu mnie mieć do końca życia... i tak wszystko sama po omacku muszę...

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez katasza2 Zobacz posta
    gdzie Wy wszystkie z "nieczystymi" sumieniami chustomamki mieszkacie?!!!! bo w Tychach - gdzie ja mieszkam - żadnej chystonoszącej nie spotykam a co dopiero takiej, która byłaby chętna mnie z moją chustą i córunią przygarnąć i na sumieniu mnie mieć do końca życia... i tak wszystko sama po omacku muszę...
    Czyli cała nadzieja w Tobie, ze kogos zachustujesz
    Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez calineczka Zobacz posta
    heheheh-jak moje dziecko nauczyło się mowić (dzień dobry to jeden z pierwszych zwrotów ), to i sąsiad, który nigdy przedtem się nie kłaniał, zaczął to robić.
    dziecko "wymusiło" tę uprzejmość .
    Oj ci sasiedzi, sasiedzi. A jeszcze w czasach studiow mieszkalam w swietnym bloku, sami emeryci, ale zawsze sie mowilo dzien dobry, rozmawialo. Zobaczymt czy dziec cos zmieni, na razie kolejna sasiadka zagadala. Wow.
    Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •