Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19

Wątek: Pani w sklepie chciała nas w nosidło ubrać...

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Emi Zobacz posta
    oj to duzo kropel potrzeba. na zajecia o rozwoju noworodkow w szkole rodzenia przyszla dziewczyna po awf (nie sprecyzowala czym sie dokladnie zajmuje), ktora stwierdzila ze chusty to tylko wyciaganie pieniedzy i ze zmuszaja do biernego siedzenia. i wiekszosc przyszlych rodzicow zapewne zarejestrowala fakt, ze chusty sa bee. bardzo zalowalam, ze siedzialam cicho - ale wszystkie argumenty za wylecialy mi z glowy i prowadzaca wygladala na nawiedzona, wszystko wiedzaca.
    ech właśnie -mój własny ojciec niby chusty ok ale jak mała zasnie i jej naciągne lekko chuste na głowe co by jej do tyłu w plecaku nie leciała -to jest ze dziecko męcze że z niej inwalide zrobie że udusz4e że mam ją dowuzka jak normalny człowiek włożyć
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    ja już miałam 3 razy takie pogawędki ze sprzedawczyniami ze sklepów dzieciowych i nic to nie zmieniło, więc juz następnym razem się zamknę... raz pani stwierdziła, że babybjorn jest najlepszy na świecie, a innym razem przyszła mama kupiła wisiadło chicco za pona 300 zł. no to juz sie nie odzywam, każdy ma swój rozum, ale swoja drogą, czemu producenci nie uderzają do tego typu sklepów?? (jedna z pań stwierdziła, że mamy dośc często pytaja o chusty, a że tych nie ma to biora wisiadło!!!)
    K. 2009M. 2012

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    gdzies kolo Warszawy
    Posty
    426

    Domyślnie

    zdyt duzo sklepow - aby dotrzec do kazdego, a zbyt malo producentow. skoro sie pytaja w sklepie to czemu sprzedajacy nie wykaze sie inicjatywa? przeciez to dla niego zarobek. trzeba by jeszcze w kazdej szkole rodzenia choc slowo powiedziec. cala armia niosacych kaganek potrzebna.

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    ja w sklepie z ciekawości zapytałam o chusty-z małą wchuście byłam a kobietka mi na to e nie sprowadzają bo chusty są strasznie drogie i potem lezą a jak juz ktoś kupi to wiazać nie umi i chce wymienic na nosidło bo ja lepsze łatwiejsze w uzyciu wygodniejsze i tańsze -poczym wskazała na wisiadło z śliczną cena w takiej jakby ostrej chmurce z -niziutką cena 459zł-bi chysty są drogie moją pierwsza gładka rapalu m kupił w sklepie nówke za 169zł-a defakto z instrukcji też da sie nauczyc -choc mogli by wrzycac w nie adres naszego forum -bo ja np nie wiedziałam ze dociaga się aż tak mocno te chuste a dowiedziałam sie tego z forum...
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  5. #5
    Chustomanka Awatar martajotka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    podpoznańska Szreniawa
    Posty
    610

    Domyślnie

    no tak, pani sprzedawczyni pewnei nic niewinna, bo to nie ona decyduje o tym co jest w asortymencie. Chciała dobrze, a wyszło jak wyszło. Ale może szepnei coś szefowi i chusty na pólce też się pojawią?
    Marta, mama świetnych dzieciaków: Igora i Ani

    W Poznaniu też nosimy!

    Nasz wytapetowany świat

  6. #6
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    ja jako srzedawca Wam powiem
    sprzedaję co mam, nieważne co o tym uważam
    swoim powiem co wiem i co uważam

    o tak jestem wredna, że kasę licze, mało tego spowadzam asortyment co "schodzi" a nie co właściwy jest

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •