hehehe no właśnie wtrąciłam się w rozmowę (kobieta-sprzedawca) mówiąc z uśmiechem: ja pana bardzo przepraszam,bo tu biznes panu zabieramZamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
,ale niech mi pan wierzy,że chusty są zdrowsze.....
pan zadowolonej miny nie miał,ale uciekac ze sklepu nie zamierzałama najlepsze było to,że kobieta po wysłuchaniu wykładu o chustach zaczęła zastanawiać się nad matą edukacyjną dla dziecia,no i koles znowu zaczyna zachwalać produkt ona sekundę słucha,odwraca się za mną i pyta:a pani dziecko chowane na takiej macie ? i w tej chwili wyobraźcie sobie minę sprzedawcy
![]()
![]()
na co ja że owszem i bardzo polecam i tu znowu zaczęłąm wywod na temat mat po wysłuchaniu kobieta kupiła,reasumując koleś to co miał zarobic to zarobił
![]()
![]()
![]()