Czy we wszystkich girasolach przebijają kolory?

[Olapio]

Na moim nowym girasolu w jasnej części pojawiły sie szare paski nitek
Oczytwiscie sprawdziłam na stronie sklepu i jak byk jest napisane ze trzeba prac w 30 stopniach bo inaczej tak sie stanie
Ja uprałam w 40
Ale gdzies czytałam czyjas wypowiedz ze w girasolu przebijaja kolory ale po kilku praniach to zeszło

macie takie ciemne paski w girasolach
w dzikiej orchidei takie były, taką kupiłam (nie nową) i myslalam ze to taki urok chusty
a moze to właśnie jest urok tej chusty?

[pati291]

Ale to nitki mają zmieniać kolor?
U mojej orchidei widać, że wiodąca nitka to fiolet. W każdym kolorze jest widoczna. Jak się przypatrzę I ona może się szara zrobić?

[Olapio]

to zdjecie ze strony sakurababy

u mnie tez tak jest

[neverendingstory]

hmmm, w moich girasolach tak nie ma

jedynie we wrzosie - ten kolor nie jest jednolity, są jakby paski bardziej morskie i bardziej fioletowe

[paula_bed]

aaaa
a ja bylam prawie pewna ze mialam tak od nowosci!
Mam tak samo na swoim girasolku
upralam jak na metce...w 60

[Olapio]

wydaje mi sie ze to eychodzi na tych jasnych kolorach, jak w creme de la creme, orchidea itp
na metce tz mam 60 stopni
w sumie to niczemu nie przeszkadza, muslalam ze to po prostu przy tkaniu (w orchidei) no ale tu wiem ze na poczatku tego nie było

natomiast jestem ciekawa czy jakbym uprała na 30 stopni a pozniej uprasowała to by tez wyszło w prasowaniu?