-
Chustofanka
Pierwszy raz o EC dowiedziałam sie z tv o kobietach matkach stosujących AP i EC. Też pukałam się w głowę, bo o ile mogłam zrozumieć że można z dzieckiem spać w łóżku o tyle w głowie mi się nie mieściło że można bez pieluch. Ale wówczas byłam na etapie ciąży, gdzie byłam przekonana iż ja to tylko karmić będę a dzieckiem zajmować się będzie mój mąż. Jakoś nie miałam instynktu przez pewien czas. Na szczęście krótki. Teraz nie wyobrażam sobie karmić butlą, zakładać pampersa i kazać dziecku wyć w łóżeczku aż się uspokoi. A mój dzieciak nie należy do tych grzecznych i sama się zastanawiam, skąd ja w sobie biorę tyle cierpliwości i chęci na te wszystkie fanaberie.
Nie linczuje kobiet nie karmiących piersią, ale tylko tych, co nie karmią bo nie mogą. Nie rozumiem za to matek które przechodzą na MM bo karmienie cycem jest nie fajne. I nigdy ich nie zrozumiem.
Co do pieluch czy wogóle bez pieluch - to trzeba do tego dojrzeć, sama do EC dojrzewałam cztery miesiące, a teraz też robię to troszkę na pół gwizdka bo zakładam pieluchę ale i tak połowa pieluch jest zaoszczędzona. Natomiast brak zrozumienia a wręcz wyśmiewanie na tamtym forum matek stosujących troszkę inne zato naturalne "metody wychowacze" jest bardzo brzydkie i byłoby chyba szkoda czasu ich przekonywać, bo są płytkimi istotkami zamkniętymi na prawdziwe rodzicielstwo.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum