Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41

Wątek: Jak matki Polki podchodzą do EC - NHN i pozostałych spraw związanych z rodzicielstwem

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonówka Awatar visenna
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa Wilanów
    Posty
    21

    Domyślnie

    Takie komentarze od obcych, czy na forach to jedno. Podobne komentarze słyszane od bliskich to już co innego. Potrafią nieźle załamać, szczególnie w gorszy pieluchowy dzień. Dopiero odkrywamy z dzieciakami wielo, systemu jeszcze nie mamy wypracowanego i stosik nieduży, więc i słabych dni mamy sporo Na szczęście mój małż dzielnie, aczkolwiek w głębokim milczeniu, stosuje się do moich wskazówek i zawija dzieciaczki w otulaczki Oj, nie poddam się..... jak kupiłam pierwszą chustę, też wszyscy się pukali w głowę. Teraz przynajmniej nic nie mówią, jak widzą, że mały Bąbelek śpi jak ta lala przytulony do mnie w chuście.
    Agata, mama Piotrusia (13.06.2008) i Adasia (21.04.2010)



  2. #2
    Chustofanka Awatar jul-kaa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    189

    Domyślnie

    visenna, masz rację, że ocena najblizszych się jednak liczy. Moja mama przekonana do wszystkiego (nosi w chuście!), tata się nie wypowiada, bo to nie jego tematy, hehe. Teściom chusta się podoba, na pieluchy patrzą podejrzliwie. A zdanie reszty mi dynda

  3. #3
    Chustofanka Awatar Pati778
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    345

    Domyślnie

    na jakimś innym forum panny o wielo się wypowiadały, że ie wyobrażają sobie zmieniania pieluchy co godzinę, bo nawet na spacer z dzieckiem nie można wyjść. Straszne, że zamiast spróbują krytykują. Ignorancja i brak wiedzy. Ja się w wielo zakochałam, do tego stopnia, że wczoraj mężowi trułam o otwarciu sklepu internetowego

  4. #4
    Chusteryczka Awatar tysia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Lublin/Wilkołaz
    Posty
    1,585

    Domyślnie

    Ja z tych leniwych i stosując EC jest mi o wiele łatwiej.
    Teraz jesteśy na tym etapie, że mam kilka kieszonek pulowych, uszyłam cieniutkie wkładki z frotte i w zasadzie działają jak trenerki, są na wypadek sikniecia, co zdarza się rzadko (czasem jeden czy dwa razy w ciągu dnia).
    Pieluszki pierze pralka, schnął w tym upale momentalnie a nie ma góry śmieci i satysfakcje mam ogromną.
    Na wyjazdy nie mam niestety takiego zacięcia. Zbliża się urlop i pewnie pojedziemy z jednorazówkami, ale i z nocnikiem

    A mój Adam jakoś siku nie sygnalizuje...tzn ja nie widzę. Sadzam go na nocnik na czuja, po spaniu, po spacerze, po dłuższej przerwie i jakoś nam się udaje, niezłą mam skutecznosć
    Adam 2009
    Alicja 2011

  5. #5
    Chustofanka Awatar kaka-llina
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rochester/Kent/UK
    Posty
    286

    Domyślnie

    hihi.. a u nas na rówieśniczym podobno jesteśmy "elitą" i jak ktoś ma inne zdanie niż my to się boi odezwać Cytując koleżankę (mniej wiecej) jak nie kp, nie nosisz w chuście, nie BLW i nie pieluchy wielo, to nie możesz nic powiedzieć... i w ogóle to żygać się chce.. (pisownia oryginalna)...
    Alicja ( 18 08 09) Stasiu (13 09 12)

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Nie wchodzę na zalinkowane bo bym wylewu dostała

    Mnie najbardziej boli, nie treść, bo podejrzewam ,ze większość rzeczywiście pisze co myśli.
    Boli mnie forma. Nigdy nie wypowiedziałam się nawet, nie popatrzyłam na butelkowca czy pamkowca jak na( dziecko i jego matkę ) osobę drugiej kategorii.Bo nie sądzę aby był to powód do takiej oceny. A mnie takie rzeczy spotykają (na szczęście od osób obcych). Tyle ,ze ja jestem bardzo asertywna i najczęsciej ładnie klaruję co i jak i proszę się odstosunkować.
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  7. #7
    Chustofanka Awatar Bodzia_30
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Opole/Pogórze
    Posty
    267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kaka-llina Zobacz posta
    hihi.. a u nas na rówieśniczym podobno jesteśmy "elitą" i jak ktoś ma inne zdanie niż my to się boi odezwać Cytując koleżankę (mniej wiecej) jak nie kp, nie nosisz w chuście, nie BLW i nie pieluchy wielo, to nie możesz nic powiedzieć... i w ogóle to żygać się chce.. (pisownia oryginalna)...
    A co to za wątek rówieśniczy?


  8. #8
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kaka-llina Zobacz posta
    hihi.. a u nas na rówieśniczym podobno jesteśmy "elitą" i jak ktoś ma inne zdanie niż my to się boi odezwać Cytując koleżankę (mniej wiecej) jak nie kp, nie nosisz w chuście, nie BLW i nie pieluchy wielo, to nie możesz nic powiedzieć... i w ogóle to żygać się chce.. (pisownia oryginalna)...
    To nasz wątek sierpniowy... No bo my są elytą i do tego Yntelygentnom, lepiej gęby nie otwieraj bo cIĘ nieyntelygencji zjadą. To rówieśnicze robi się ciężkie do zniesienia...

    I mnie też boli to kiedy wypowiadają się osoby które nie mają w temacie nic do powiedzenia, nie mają bladego pojęcia o sprawie. Najlepiej odciąć się, powiedzieć "to jakieś nawiedzone matki z nadmiarem wolnego czasu i brakiem własnych potrzeb" i się z nich pośmiać. Ja jestem mało "eko" ale szanuję wybór drugiego człowieka. Raczej zastanowię się dlaczego ktoś chce np. spać z dzieckiem czy wysadzać noworodka na nocnik, nie muszę się z tym zgadzać ale na pewno nie będę wyśmiewać czy krytykować.
    Najlepiej polską mentalność oddaje notka z demotów:
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  9. #9
    Chustofanka Awatar Bodzia_30
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Opole/Pogórze
    Posty
    267

    Domyślnie

    Pierwszy raz o EC dowiedziałam sie z tv o kobietach matkach stosujących AP i EC. Też pukałam się w głowę, bo o ile mogłam zrozumieć że można z dzieckiem spać w łóżku o tyle w głowie mi się nie mieściło że można bez pieluch. Ale wówczas byłam na etapie ciąży, gdzie byłam przekonana iż ja to tylko karmić będę a dzieckiem zajmować się będzie mój mąż. Jakoś nie miałam instynktu przez pewien czas. Na szczęście krótki. Teraz nie wyobrażam sobie karmić butlą, zakładać pampersa i kazać dziecku wyć w łóżeczku aż się uspokoi. A mój dzieciak nie należy do tych grzecznych i sama się zastanawiam, skąd ja w sobie biorę tyle cierpliwości i chęci na te wszystkie fanaberie.
    Nie linczuje kobiet nie karmiących piersią, ale tylko tych, co nie karmią bo nie mogą. Nie rozumiem za to matek które przechodzą na MM bo karmienie cycem jest nie fajne. I nigdy ich nie zrozumiem.
    Co do pieluch czy wogóle bez pieluch - to trzeba do tego dojrzeć, sama do EC dojrzewałam cztery miesiące, a teraz też robię to troszkę na pół gwizdka bo zakładam pieluchę ale i tak połowa pieluch jest zaoszczędzona. Natomiast brak zrozumienia a wręcz wyśmiewanie na tamtym forum matek stosujących troszkę inne zato naturalne "metody wychowacze" jest bardzo brzydkie i byłoby chyba szkoda czasu ich przekonywać, bo są płytkimi istotkami zamkniętymi na prawdziwe rodzicielstwo.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •