Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41

Wątek: Jak matki Polki podchodzą do EC - NHN i pozostałych spraw związanych z rodzicielstwem

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar dagape
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    885

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez erithacus Zobacz posta
    Ale czy widziałaś kiedyś, żeby ktoś tak się cieszył z kupowania pampersów?
    Oj tak, trafny argument! Ja to lubię po prostu oglądać pieluszki na necie, a co dopiero kupować!

    Cytat Zamieszczone przez jul-kaa
    Jednak ona urodziła dziecko mając 23 lata, w trakcie studiów, mieszkała z własną mamą, siostrą i babcią i z pewnością nie była gotowa na macierzyństwo. I do tej gotowości właśnie zmierzam - jak człowiek chce sobie jeszcze szaleć i nie ma ochoty się opiekować maluchem, to idea AP, pieluchowania wielo itp. mu po prostu nie podejdzie.
    Tu się z Tobą nie zgodzę. Urodziłam dziecko mając 21 lata, studiując dziennie bez przerwy, mieszkamy razem z moimi rodzicami, którzy często zostają z córką. Muszę powiedzieć, że są momenty, kiedy chcę, żeby ktoś ode mnie wziął dziecko na dłuższą chwilę, bo muszę się np. pouczyć, muszę coś zrobić. Nie uważam, że jest to złe. Stosujemy AP, nosimy się w chuście, używamy pieluch wielorazowych (moja mama też zmienia Zosi pieluchy). Wg mnie wszystko się da, kwestia podejścia.

    Często wydaje mi się, że ludzie dziecko mają "za karę" i są strasznie "biedni". Wg wielu osób, dziecko jak najszybciej powinno się od rodzica "odczepić" i "dać mu spokój". Ja pomimo studiów, staram się dać córce całą siebie i staram się być otwarta na jej potrzeby. Z racji wakacji, właśnie zaczynamy wprowadzać z sukcesem EC. Nikt z mojego otoczenia (ludzie koło 22 roku życia) nie rozumie idei spania z dzieckiem. Nie rozumie, że to można lubić, że tak jest wygodnie, że to nie jest żaden problem. Kiedy z fascynacją w oczach opowiadam rówieśnikom o pieluchach wielorazowych, patrzą na mnie jak na wariatkę. Myślę, że bierze się to głównie z tego, że ludzie lubią krytykować to, czego nie znają. Ja też byłam w szoku, kiedy czytałam po raz pierwszy o EC. Jednak ja krytykuję dopiero wtedy, gdy coś bliżej poznam. A ludzie są zbyt leniwi na to.

  2. #2
    Chustomanka Awatar Dharma
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    786

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dagape Zobacz posta
    A ludzie są zbyt leniwi na to.
    i tu dochodzimy do sedna. wiele rzeczy można fajnych robić, ale większości się zwyczajnie nie chce. I nawet nie próbują, bo... im się nie chce. Za to wolą narzekać.. . no i może czasem posiedzieć przed tv.


  3. #3
    dokebu
    Guest

    Domyślnie

    Dagape bardzo liczy się środowisko w jakim przebywasz, no a studenci to w tym wieku mają inne tematy ==> imprezy itd. więc nie ma się co dziwić ich niezaangażowaniu lub nawet braku wiedzy w temacie "dziecko". Sama mam koleżanki w moim wieku (ja już kilka lat jestem po studiach), które wcale się nie interesują wychowywaniem dzieci i przyznają, że np. nic nie wiedzą o karmieniu noworodka...

    Nie martw się, bo mnie też biorą za "wariatkę wielo-pieluchową" i już szczerze mówiąc nie przyznaję się znajomym, jak ktoś zauważy to grzecznie tłumaczę co i jak (jeśli naprawdę chce wiedzieć) a jak nie to nic nie mówię i swoje robię, radochę mam zaglądając na moje kochane forum! Nikogo na siłę nie chcę uświadamiać, bo czasem szkoda słów...

  4. #4
    Chustoguru Awatar MonikaK
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8,388

    Domyślnie

    doczytałam.. .
    Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020

    https://manymum.blogspot.com/

  5. #5
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Ja strasznie żałuję że o EC nie wiedziałam, (o wielo tak ale olałam sprawę będąc w ciąży bo mi fanatyzmem wiało, teraz jesteśmy nawróceni ale z własnej nieprzymuszonej woli po lekturze ochów i achów na tutejszym forum...) teraz mam poważny problem bo moje dziecko NIC nie sygnalizuje, lata w przesikanych (lub gorzej) portkach i/lub wielo i NIC, na nocnik/kibelek/chcesz siku jest NIE albo ignorancja...
    Ale Basia będzie wysadzana jak nic, lekturę zaliczyłam, wiem mniej więcej co i jak, może starszy zechce jak zobaczy, że młodsza daje radę? Toż to taka wygoda być musi nie kupowac pieluch, nie prać, nie ścierać kupy z pupy...

    Edit - a na linkowane forum nawet nie wchodzę, co się będę denerwować
    Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 30-06-2010 o 23:41 Powód: lit
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  6. #6
    Chusteryczka Awatar anqa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Gdańsk / Sopot / Warszawa
    Posty
    2,192

    Domyślnie

    komentarze straaaszne ale niestety bardzo 'prawdziwe' - tzn większość niestety tak myśli....ja od wygodnickich znajomych wiele razy słyszę że jestem jakaś nie 'tego' skoro stosuje EC, wielo, noszę w chuście, gotuje eko i na dodatek planuje karmić tzn ściągać mleko 2 a nawet 3 lata, zamiast MM podać i się nie 'męczyć'.....

  7. #7
    Chustonówka Awatar visenna
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa Wilanów
    Posty
    21

    Domyślnie

    Takie komentarze od obcych, czy na forach to jedno. Podobne komentarze słyszane od bliskich to już co innego. Potrafią nieźle załamać, szczególnie w gorszy pieluchowy dzień. Dopiero odkrywamy z dzieciakami wielo, systemu jeszcze nie mamy wypracowanego i stosik nieduży, więc i słabych dni mamy sporo Na szczęście mój małż dzielnie, aczkolwiek w głębokim milczeniu, stosuje się do moich wskazówek i zawija dzieciaczki w otulaczki Oj, nie poddam się..... jak kupiłam pierwszą chustę, też wszyscy się pukali w głowę. Teraz przynajmniej nic nie mówią, jak widzą, że mały Bąbelek śpi jak ta lala przytulony do mnie w chuście.
    Agata, mama Piotrusia (13.06.2008) i Adasia (21.04.2010)



  8. #8
    Chustofanka Awatar jul-kaa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    189

    Domyślnie

    visenna, masz rację, że ocena najblizszych się jednak liczy. Moja mama przekonana do wszystkiego (nosi w chuście!), tata się nie wypowiada, bo to nie jego tematy, hehe. Teściom chusta się podoba, na pieluchy patrzą podejrzliwie. A zdanie reszty mi dynda

  9. #9
    Chustoguru Awatar Em
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    7,194

    Domyślnie

    Przykre... na forum równieśniczym, na którym byłam parę mam się nawróciło nas wielo i wiele z nich jest tutaj

  10. #10
    Chustonówka Awatar glamourmum
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Wawka
    Posty
    22

    Domyślnie

    A ja muszę pochwalić moją "przedpotopową" teściową, która jak córcia zaczęła mieć kolki jak miała 2 tygodnie, to co chwilę mnie wypytywała co ja takiego zjadłam, mówiła: "bo inne mamy to uważają co jedzą" i radziła smarować piersi masłem i inne miała fantastyczne rady, które mnie do pasji doprowadzały, ale teraz się mną chwali (!) znajomym, że ja taka nowoczesna matka: i w chuście noszę, i wysadzam 7-miesięczne dziecko i takie fajne pieluszki kolorowe mam do prania i takie fajne getry - bardzo to wszystko nowoczesne, nie?

    Mnie w sumie takie reakcje jak na przytoczonym forum nie dziwią, bo każdemu, jak się nie zastanowi, się wydaje, że to takie trudne i czasochłonne. A jak przyjdzie mi uczyć 3-latka nocnikowania to co, w dwa dni się uda, nie? Rozwalił mnie tekst o "wychowaniu" że to takie brzydkie słowo... No jasne, najlepiej to dziecka w ogóle nie wychowywać, bo jeszcze się zestresuje

    To, co mnie dziwi, to reakcje mam 28 lat temu, kiedy moja mama uczyła mnie robić na nocnik, kiedy tylko usiadłam sama, a inne matki patrzyły na nią jak na wariatkę - a wtedy nie było pampków, nie było pralek i suszarek, nie było kieszonek, otulaczy czy chusteczek nawilżanych... I że one wolały przez trzy lata spierać w ręku kupy codziennie ze stosu tetry i suszyć na balkonie, zamiast dziecko wysadzać to jest dziwne, tym bardziej że moja mama komu mogła mówiła że się da. To kwitowały: "bo ty masz mądre dziecko!"

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    No jasne, najlepiej to dziecka w ogóle nie wychowywać, bo jeszcze się zestresuje
    dobre, bardzo dobre






Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •