Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41

Wątek: Jak matki Polki podchodzą do EC - NHN i pozostałych spraw związanych z rodzicielstwem

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar Bodzia_30
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Opole/Pogórze
    Posty
    267

    Domyślnie Jak matki Polki podchodzą do EC - NHN i pozostałych spraw związanych z rodzicielstwem

    (Jeżeli to już było to można wykasować.)
    Moja refleksja po przeczytaniu tego wątku na tym forum: http://jesiennedzieciaczki.pl/forum/...luchowe-t11699 jest taka, że my matki i ojcowie z naszego forum jesteśmy sto lat za murzynami, jesteśmy zacofane i przedewszystkim nawiedzone.
    Rozumiem że można mieć różne zdania na dany temat, ale przytyczony wątek z forum "jesiennedzieciaczki" strasznie mnie ruszył. Ne podoba mi się podejście matek do tematu wychowania bezpieluchowego, ale również i do innych spraw. Mam wrażenie że te matki skończyły swój cel życiowy na urodzeniu dziecka i tyle. Teraz niech wychowuje się samo albo przy pomocy niań.
    Ja też mam mnóstwo zajęć w domu i sobą chcę czasami sie zająć (jakiś manikiur czy pedikiur), ale nadal znajduje czas dla mojego syna i jednego i drugiego. I do tego aby wychować Jaśka bezpieluchowo. No ale jestem wkońcu nawiedzona i zacofana.


  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    ich wybór
    Tyle ile ludzi tyle życiowych wyborów!






  3. #3
    Chusteryczka Awatar tysia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Lublin/Wilkołaz
    Posty
    1,585

    Domyślnie

    Mnie to już nie rusza....po co się kopać z koniem....
    Adam 2009
    Alicja 2011

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    jak kto woli, nikt to tego ich nie zmusza, a fajnie, że się o tym pisze. łatwo zostawiać komentarze, a nawet nie spróbować. przeiez na początku też podchodziłam to tematu sceptycznie, ale nie krytykowałam i postanowiła spróbować i to działa. a nie mam żadnych skór pod pupkę ani wełny tylko tetrę i też można....
    K. 2009M. 2012

  5. #5
    Chustoguru Awatar MonikaK
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8,388

    Domyślnie

    nie podoba mi się podejście na tamtym forum. Ale każdy decyduje za siebie. My nie stosujemy EC tylko wielo. Ale staram się wysadzać na kupkę, bo to łatwiej mi zaobserwować (choć ostatnio Ignaś ucieka z toalety, trzeba nocnik kupić.)
    Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020

    https://manymum.blogspot.com/

  6. #6
    Chustomanka Awatar Dharma
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    786

    Domyślnie

    zajrzałam - cytat: "No ale pewnie znajdą się nawiedzone mamy, które ą w stanie zapłacić 34 zł za pieluchę w imię "wyższych zasad"" mnie rozwalił. Żeby to było 34 zł ... Buehehee!

    Zerkam na drugą stronę i tam jest mega wywód nt. Freuda i psychoanalizy. Aż się we nie zagotowało. Szkoda, że trzeba się logować, żeby skomentować ... (a tego mi się nie chce --> czas) Psychoanaliza nie jest uznawanym we współczesnej, naukowej psychologii nurtem, a już odniesienie do poszczególnych faz rozwoju szczególnie.
    Nikt nigdzie nie udowodnił naukowymi metodami tych tez. Zainteresowanym mogę na priva podać stosowną literaturę.
    Ostatnio edytowane przez Dharma ; 30-06-2010 o 21:35 Powód: komentarz do drugiej str.


  7. #7
    Chustoholiczka Awatar kubutkowa
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Reykjavik / Poznań
    Posty
    3,043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dharma Zobacz posta
    zajrzałam - cytat: "No ale pewnie znajdą się nawiedzone mamy, które ą w stanie zapłacić 34 zł za pieluchę w imię "wyższych zasad"" mnie rozwalił. Żeby to było 34 zł ... Buehehee!
    ...no właśnie!To samo pomyślałam! Skompletowanie wyprawki wielo to nie lada inwestycja...

  8. #8
    dokebu
    Guest

    Domyślnie

    Wiecie co a ja zwyczajnie poczułam się urażona, łatwo jest pisać beznadziejne komentarze nawet nie próbując...

    Co do beznadziejnych argumentów przeciwko stosowania WIELO ostatnio kolega tak to ujął cyt. "będziemy budować dom, więc wielo może spróbujemy przy drugim dziecku"
    Pomyślałam sobie co ma piernik do wiatraka... Zwłaszcza, że od tamtej pory minęło 4 miesiące i jakoś budowa do przodu NIC nie poszła a na pampki wydają cały czas kasę. A rozbawił mnie tym jak dziecko uczył korzystania z nocnika, zamoczył palec w wodzie i dotknął nocnika żeby zagrał, skutkowało to oczywiście tym, że dziecko jak małpka wsadziło paluszek do wody tak samo jak tatuś... a jak mu wytłumaczyłam jak pokazać dziecku do czego służy nocnik to zrobił minę jakbym co najmniej Amerykę odkryła

  9. #9
    Chustofanka Awatar jul-kaa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    189

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dharma Zobacz posta
    Zerkam na drugą stronę i tam jest mega wywód nt. Freuda i psychoanalizy. Aż się we nie zagotowało. Szkoda, że trzeba się logować, żeby skomentować ... (a tego mi się nie chce --> czas) Psychoanaliza nie jest uznawanym we współczesnej, naukowej psychologii nurtem, a już odniesienie do poszczególnych faz rozwoju szczególnie.
    Hmm, moim zdaniem cała psychodynamika to jednak się w znacznej mierze na psychoanalizie opiera. Na UW cała katedra psychologii klinicznej dziecka jest w moim odczuciu mega psychoanalityczna.

  10. #10
    Chustofanka Awatar jul-kaa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    189

    Domyślnie

    Nie zakrzyczcie mnie, ale mam wrażenie, że gdybym nie miała czasu na łażenie po forach (a mam go, bo mam cudownego wszystkim-się-zajmującego męża, spokojne dziecko, które dużo śpi i jeszcze nie pracuję), to akurat na pieluchy wielorazowe bym nie wpadła. I pewnie gdybym musiała po trzech miesiącach wrócić do pracy, to też by mi się nie chciało zagłębiać się w temat. Z drugiej jednak strony mam przekonanie, że moje dziecko jest tak fajnym, spokojnym chłopczykiem między innymi dlatego, że od początku poświęcam mu dużo czasu, noszę, tulę, karmię kiedy tylko chce (a od tego już blisko do wielo).
    Nie zgadzam się jednak z formą, w jakiej te dziewczyny opisują inne mamy. Bardzo tam nieprzyjemnie. Ale u mnie na forum rówieśniczym jest znacznie gorzej, więc mnie to nie szokuje.

  11. #11
    Chustofanka Awatar jul-kaa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    189

    Domyślnie

    A i pewnie te dziewczyny nie zdają sobie po prostu sprawy z tego, o ile nam jest jednak łatwiej. Ja znacznie mniej poświęcam czasu dziecku, bo nie staram się na siłę go niczego uczyć - nie wpadłam na to, że ma jeść co ileś godzin czy samo zasypiać - a pewnie gdybym się starała wprowadzić to wszystko na siłę, to męczyłabym się, walczyła z maluchem i miała wszystkiego dość. A tak - moje dziecko zasypia kiedy, jak i gdzie chce, je takoż, jest pogodne i wesołe.

    Dziś teściowa powiedziała mi, że mając małe dziecko czekała jak na zbawienie na moment, kiedy ktoś je od niej weźmie, żeby miała trochę spokoju. Spojrzałam na nią, jak na kosmitkę. Nie mam takich myśli ani potrzeb. Jednak ona urodziła dziecko mając 23 lata, w trakcie studiów, mieszkała z własną mamą, siostrą i babcią i z pewnością nie była gotowa na macierzyństwo. I do tej gotowości właśnie zmierzam - jak człowiek chce sobie jeszcze szaleć i nie ma ochoty się opiekować maluchem, to idea AP, pieluchowania wielo itp. mu po prostu nie podejdzie. Ja nie mam na głowie NIC oprócz dziecka. I jestem cholernie szczęśliwa

  12. #12
    Chustoguru Awatar MonikaK
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8,388

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul-kaa Zobacz posta

    Dziś teściowa powiedziała mi, że mając małe dziecko czekała jak na zbawienie na moment, kiedy ktoś je od niej weźmie, żeby miała trochę spokoju. Spojrzałam na nią, jak na kosmitkę. Nie mam takich myśli ani potrzeb.
    Poczekaj aż Twoje dziecko zacznie wszędzie włazić, wszystkiego próbować (np mydła ), i wieszać się na Twojej nodze jak będziesz próbowała zrobić choć krok bez niego
    Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020

    https://manymum.blogspot.com/

  13. #13
    Chustofanka Awatar jul-kaa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    189

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MonikaK Zobacz posta
    Poczekaj aż Twoje dziecko zacznie wszędzie włazić, wszystkiego próbować (np mydła ), i wieszać się na Twojej nodze jak będziesz próbowała zrobić choć krok bez niego
    Mowa była o małym niemowlaku

  14. #14
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Irlandia/Galway
    Posty
    2,796

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul-kaa Zobacz posta
    Mowa była o małym niemowlaku
    Ja cie rozumiem, ale naprawde, niemowlaki sa rozne. Docen jakie masz szczescie, ze masz takie spokojne, duzo spiace dziecko. Ja mam nadzieje, ze moje drugie takie bedzie Dzisiaj odwiedzilam kolezanke z 2miesieczniakiem i z podziwem i zazdroscia obserwowalam, jak ona odlozyla dziecko do lozeczka, ono pomarudzilo 30s, po czym possalo kciuka i zasnelo w 10 min. U mnie w tym wieku trzeba bylo Nutke uspic przy cycu i odlozyc jak tykajaca bombe a i tak 9 razy na 10 budzila sie po kilku - kilkunastu minutach z przerazliwym placzem. Jesli polozylabym ja sama do lozeczka to plakalaby pewnie dluuugo (nie wiem na pewno, bo zawsze bralam na rece jak plakala dluzej niz 2 minuty).
    A. 02.2010, T. 06.2012

  15. #15
    Chustofanka Awatar jul-kaa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    189

    Domyślnie

    Moje nawet tych 30 sekund nie marudzi Ja to bardzo doceniam, naprawdę

  16. #16
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Irlandia/Galway
    Posty
    2,796

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul-kaa Zobacz posta
    Dziś teściowa powiedziała mi, że mając małe dziecko czekała jak na zbawienie na moment, kiedy ktoś je od niej weźmie, żeby miała trochę spokoju. Spojrzałam na nią, jak na kosmitkę. Nie mam takich myśli ani potrzeb.
    Ano widzisz. Moje dziecko nie zasnie w ciagu dnia na dluzej niz 10min! Chyba, ze jest w chuscie (30min), lub na rekach przy piersi (tu nawet i godzine). Stosuje AP, nie wyplakuje, wysadzam, uzywam wielorazowek, nosze w chuscie, bawie sie, kocham, przutulam i jestem na kazde zawolanie. Niemaz pracuje 8h dziennie, wiec wiekszosc dnia jestem z mala sama. I uwierz mi, ze nawet 30min na zrobienie i zjedzenie obiadu jest mi ciezko wygospodarowac, wiec kiedy ktos inny sie nia zajmie na chwile, to jest to jak zbawienie.
    A. 02.2010, T. 06.2012

  17. #17
    Chusteryczka Awatar Wika
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    1,694

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ananke Zobacz posta
    Ano widzisz. Moje dziecko nie zasnie w ciagu dnia na dluzej niz 10min! Chyba, ze jest w chuscie (30min), lub na rekach przy piersi (tu nawet i godzine). Stosuje AP, nie wyplakuje, wysadzam, uzywam wielorazowek, nosze w chuscie, bawie sie, kocham, przutulam i jestem na kazde zawolanie. Niemaz pracuje 8h dziennie, wiec wiekszosc dnia jestem z mala sama. I uwierz mi, ze nawet 30min na zrobienie i zjedzenie obiadu jest mi ciezko wygospodarowac, wiec kiedy ktos inny sie nia zajmie na chwile, to jest to jak zbawienie.
    zgadzam się, mam tak samo i w dodatku dwie dziewczynki z małą różnicą wieku. Czasem, mimo dobrych chęci, mam ochotę uciec gdzie pieprz rośnie i nie wracać, ale to nie znaczy, ze ich nie kocham. Moje córki też śpią i spały od poczatku daremnie, mało, a każde zasypianie to był stres, czy zaśnie, ile będzie spała, czy zdążę chociaż załatwić swoje sprawy w toalecie.Hania jest tak żywa, ze nie usiądzie ani na chwilę, non stop w ruchu i jak ktoś mi ją weżmie, to czuję jakbym miała święto. Ale czy to znaczy, ze jestem złą matką?

    Hania (02.10.2008)
    Marta(03.12.2009)
    Ludwik (16 10.2013)


  18. #18
    Chusteryczka Awatar Wika
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    1,694

    Domyślnie

    A w wielo też się zakochałam, bardzo żałuję, ze Hania miła je na samą końcóweczkę (teraz już prawie odpieluchowana). Moja mama zachwycona nimi, chwali mnie, ze ja taka dzielna, ze wielo wprowadziłam a zpampersami przecież wygodniej i wszystkim naokoło to mówi. A teściowa, jak zostawiałam jej małe z torbą wielo na zmianę, to zawsze odbierałam je w pampersie, wielo nie ruszone (bo wygodniej ) i szlag mnie trafiał. EC próbowałam z Martusią, udawało się, ale przerosło mnie odpieluchowanie Hani, zawsze chciały sikać w tym samym czasie i tak jakoś zaniechałam, żałuję. Ale i tak jestem dumna, ze wielo mamy, bo w otoczeniu nikt o tym nie słyszał i każdy robi wielki gały i pyta mnie a co to i po co to? kuzynka o ec mówiła, ze to trzeba mieć powołanie i ona by nie dała rady non stop gapić się na syna, czy aby nie zrobi siku!
    my śpimy w 4 i dobrze nam!!!!
    a co to są te wątki rówieśnicze? oświećcie tępaka, bo ja tylko na jednym forum byłam w życiu...i już tu zostałam, nasze kochane forum, tu człowiek czuje, że robi dobrze i że ma wsparcie, a matki z zalinkowanego forum to jakby inna bajka....

    Hania (02.10.2008)
    Marta(03.12.2009)
    Ludwik (16 10.2013)


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •