Cytat Zamieszczone przez kubutkowa Zobacz posta
Też myślałam o używaniu suszarki,ale pomyślałam że skoro staram się używać wielo głównie ze względów ekologicznych ,to mi ta suszarka nie pasuje...Choć nie powiem,w ramach uprawiania relatywizmu moralnego podsuszyłam pieluchy jak mi zabrakło.Wiem ,ze niektóre dziewczyny suszą i chwalą miekkość pieluch po suszarce.
Tak też mi to na myśl przyszło, że tu używam wielo ze względu na ekologie, a suszę w suszarce. Więc teraz w lecie mobilizuję się i mimo tego że pieluchy są znacznie mniej miękkie suszę na balkonie, mam tak nasłoneczniony balkon że w godzinę mam wiekszość suchych, nawet grubsze formowanki wysychają w jedne dzień. Ale w porze jesienno - zimowej nieststy wiem ze nie obejdzie się bez suszenia, wogóle dlatego zdecydowałam się kupić suszarę, bo u nas wszystko schło 2-3 dni, już mnie szlag trafiał, a do tego ta rozstawiana suszarka, ruszyć sie już w domu nie było jak.