Witajcie forumowiczki
Bardzo mi miło, że tutaj jestem. Odważyłam się za namową p. Majki z Olsztyna.
Jestem mamą 2 miesięcznego Kuby, który od pewnego czasu najchętniej by na mnie wisiał (dosłownie). Rece mi odpadają i więdną jednoczesnie. Więc przypomniałam sobie, że w szkole rodzenia była taka miła osóbka, która mówiła o chustach. I tak zaczęło się szukanie, które trwa do dzisiaj. Nadal jestem do końca niezdecydowana.
Poszukuję chusty tkanej, standardowej długości (czyli chyba ok. 4,6) w stonowanym kolorze (takim żeby i tata ponosił) a i jeszcze jedno - cienkiej bo lato mamy.
Może ktoś pomoże?


 
			
			
 Witam z Olsztyn
 Witam z Olsztyn
				
 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem
 
 
				 
						





 No właśnie tam wpadłam po uszy ...
 No właśnie tam wpadłam po uszy ...
						


 i Wituś (02.2013)
 i Wituś (02.2013)  może zamotane zobaczymy się kiedyś na ulicy
 może zamotane zobaczymy się kiedyś na ulicy  
 
