Dziś na przeciw Bunkra Sztuki, czyli na Plantach kroczyła wesoła rodzinka, w tym mama i tata.
mama niosła na brzuchu w pięknie lazurowej tkanej wiązance dosyć sporawego już chłopca, na pewno ponadrocznego.
Czy może jest tu owa mama?
(Ja siedziałam w Bunkrze na kawce i pilnowałam swojego szkraba w piaskownicy)