Kupiłam Lki, bo Lena ma już jakieś 11 kg i pomyślałam, że M już się nie opłaca. Chciałam nawet na bazarku kupić M, ale one były z tych starych z takimi lamówkami i Sprzedająca (sorry - nie pamiętam kto) stwierdziła, że na pulchne udka mogą być ciasne - więc odpuściłam. Zalanolinowałam i trzymają, choć Lena robi mało siku, bo dużo udaje mi się złapać. Tylko to są te nowe i mają ściągacze takie mało ściągające/elastyczne koło nóżek i jak stoi to jest OK (przylegają), ale jak nogę zadziera to koło udka się robi przerwa. W ogóle są takie wysokie (na razie wciągnęłam sznurek i wywijam troszkę). Zaczęłam też tetrę składać w origami (z reguły to w tym wieku już się na prostokąt przechodzi), bo w prostokąt jeszcze bardziej odpycha gatki od nóżek i taki z przodu odwłok się robi. We Flipach w prostokąt i było super. Nie spadają po kolana pod ciężarem pieluchy, bo nie zsikuje aż tak pieluch.
Jak u Was one leżą? Może podeślecie/wstawicie jakieś zdjęcie?
Bo już nie wiem, czy się tak przemęczyć, czy zakupić Mki...