Ja wymiękłam przy spłukiwaniu kup niemowlęcych, bo Antoś bardzo często je robi i niemal każda pieluszka zakupkana chociażby kleksem. Po kilku dniach zrezygnowałąm. Też mi się wydaje, że to strata wody, o czasie - przy dwójce moich maluchów nie wspomnę... dlatego wolę nastawić dwa płukania z wirowaniem przed praniem docelowym. Niestety żółtawe plamy się nam całkiem nie spierająale naprawdę nie daję rady czasowo by od razu te kupki spłukiwać.