Ja też niedawno zaczełam stosować wielo i podobnie jak Ty kompletnie nie potrafiłam odnaleźć się w typach, rodzajach, itd. Warto poczytać poradniki na stronach sklepików z pieluszkami i dokładnie przejrzeć ich ofertę - to mi pomogło pojąć co jest co i przyswoić sobie nazewnictwo. Konkretne produkty wybrałam w oparciu o to forum. Ja kupiłam po trochu wszytkiego dla obu moich chłopaków - otulacze PUL, kieszonki, po formowance na noc i kilka prefoldów. Jestem bardziej zadowolona z otulaczy PULowych, jakieś bardziej uniwersalne mi się wydają. W kieszonkach pupska robią się wielkie, ale ogólnie też nam dobrze służą. Nie zdecydowałam się na wełniane otulacze ze względu na ceny, ale czytając forum myślę sobie, że powinnam przemyśleć sprawę jeszcze raz... Na noc jeszcze stosuję jednorazówki bo jakoś nie starcza mi otulaczy po całym dniu. Co do rozmiarów, zakładam ten sam otulacz one-size i dwulatkowi i dzidzi 2 m-ce i pasuje ok na obu![]()
I dziś odkryłam wielką zaletę PUL - łatwo się z nich spiera musztardowe kupki!!!!! Nie to co z mikrofibry i polarka w kieszonkach. A tak na marginsie - jest gdzieś wątek o spieraniu niemowlęcych kup tak, żeby nie zostawały plamy? Powodzenia życzę w pieluchowaniu![]()